„Bruksela ‘wyciszyła’ informację o tym, iż szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen spędziła tydzień w szpitalu z powodu zapalenia płuc” – podał portal Politico. W jego ocenie budzi to pytania o przejrzystość działania „najpotężniejszej urzędniczki w UE”.
Jako pierwsza informację o zapaleniu płuc von der Leyen podała 3 stycznia PAP. Poinformowała też o tym, iż z tego powodu opóźnione zostanie wyjazdowe posiedzenie Komisji Europejskiej, które miało odbyć się 9 i 10 stycznia przy okazji przejęcia przez Polskę przewodnictwa w Radzie UE.
Von der Leyen w szpitalu
Rzeczniczka KE Arianna Podesta, zapytana przez Politico, potwierdziła, iż z powodu zapalenia płuc Ursula von der Leyen spędziła tydzień w szpitalu. Informację tę wcześniej podała niemiecka agencja DPA. Według niej szefowa KE była hospitalizowana w Szpitalu Uniwersyteckim w Hanowerze, gdzie mieści się jej rodzinny dom.
Codziennie kontaktowała się ze swoim zespołem w KE
— dodała rzeczniczka.
Teraz pracuje z domu, jednocześnie dalej dochodząc do siebie po tej ciężkiej chorobie
— zaznaczyła.
Brak przejrzystości działań
Ujawnienie (tej informacji – PAP) ponad tydzień po tym, jak KE ogłosiła, iż von der Leyen jest chora budzi pytania o brak przejrzystości działania najbardziej wpływowej urzędniczki UE
— ocenił portal.
Przypomniał, iż jeszcze 8 stycznia główna rzeczniczka KE Paula Pinho pytana o to, czy von der Leyen została przyjęta do szpitala, odpowiedziała, iż nie ma „żadnych aktualizacji” na temat.
CZYTAJ WIĘCEJ: Von der Leyen nie przyjedzie do Polski. Miała wziąć udział w wyjazdowym posiedzeniu KE w Gdańsku. Znamy powód nieobecności!
nt/PAP