Ursula von der Leyen laureatką Nagrody Karola Wielkiego

2 dni temu

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen otrzyma Nagrodę Karola Wielkiego za zasługi dla zjednoczenia Europy, ogłosiła wczoraj rada dyrektorów nagrody.

Nagroda Karola Wielkiego jest przyznawana corocznie przez miasto Akwizgran, a jej nazwa pochodzi od króla Franków, który założył Święte Cesarstwo Rzymskie.

W oficjalnym uzasadnieniu przyznania nagrody napisano, iż Ursula von der Leyen „uosabia Europę” i nazwano Niemkę „potężnym głosem Europy na światowej scenie politycznej”. Wspomniano o jej działaniach podczas pandemii COVID-19 i w obliczu inwazji Rosji na Ukrainę.

Von der Leyen będzie 75. laureatką nagrody, a także trzecim przewodniczącym Komisji Europejskiej, który ją otrzyma. Wcześniej zaszczyt ten przypadł Royowi Jenkinsowi (w 1972 roku) i Jacques’owi Delorsowi (w 1992 roku). Sama Komisja Europejska otrzymała nagrodę w 1969 roku, a waluta euro w 2002 roku.

Inni laureaci to m.in. pierwszy powojenny kanclerz Niemiec Konrad Adenauer, Winston Churchill, sekretarz stanu USA George Marshall, król Hiszpanii Juan Carlos, były premier Wielkiej Brytanii Tony Blair i prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. W 2010 r. Nagrodę Karola Wielkiego przyznano zaś Donaldowi Tuskowi.

Wyróżnienie jest tradycyjnie przyznawane w ratuszu w Akwizgranie w święto Wniebowstąpienia Pańskiego, które w tym roku wypadnie 29 maja. Komisja poinformowała, iż potwierdzi obecność von der Leyen w późniejszym terminie.

Von der Leyen wraca do stacjonarnej pracy

Tymczasem jutro przewodnicząca Komisji Europejskiej ma wziąć udział w szczycie Europejskiej Partii Ludowej. Oznacza to, iż wraca do pracy stacjonarnej po ciężkim zapalenia płuc i rekonwalescencji w domu w Niemczech.

Choroba von der Leyen była w ostatnich dniach w Brukseli jednym z popularniejszych tematów. Chodziło o wątpliwości w kwestii przejrzystości funkcjonowania Komisji Europejskiej. Okazało się bowiem, iż KE ukrywała fakt hospitalizacji niemieckiej polityk.

Wygląda jednak na to, iż już wyzdrowiała, bo wraca do pracy w trybie stacjonarnym. Rzecznik Komisji powiedział wczoraj EURACTIV.com, iż von der Leyen weźmie udział w spotkaniu krajowych liderów z jej rodziny partyjnej, Europejskiej Partii Ludowej. Będzie to pierwsze wydarzenie, w którym Niemka weźmie udział po chorobie.

Gospodarzem tzw. Spotkania Przywódców EPL jest Friedrich Merz, lider CDU. Odbędzie się ono w siedzibie tej partii w Berlinie. Uczestnicy mają „omówić odpowiedź EPL na nadchodzące wyzwania” w okresie poprzedzającym lutowe przedterminowe wybory do Bundestagu.

W wyniku tych wyborów Merz może zostać kanclerzem Niemiec, bo CDU jest zdecydowanym faworytem sondaży. W spotkaniu w niemieckiej stolicy ma też wziąć udział kilkoro szefów państw i rządów z EPL.

Biuro von der Leyen ogłosiło 3 stycznia, iż z powodu „ciężkiego” zapalenia płuc przewodnicząca odwołała swoje plany podróży do połowy stycznia i będzie wykonywać swoje obowiązki z domu w Hanowerze. Choroba była też przyczyną, dla której szefowa KE nie wzięła udziału w odbywającej się 3 stycznia w Warszawie gali inaugurującej polską prezydencję w Radzie UE.

Dopiero później poinformowano, iż w tym czasie leżała też w szpitalu. Rzecznik prasowy Komisji odmówił przeprosin za to, iż nie od razu doniesiono o hospitalizacji von der Leyen. Tłumaczył, iż wszystkie „najważniejsze informacje” zostały przekazane.

Idź do oryginalnego materiału