"Amerykanie mówią, iż jest to wielki dzień demokracji, a w Europie zaprzysiężenie prezydentów nazywają mszą koronacyjna demokracji. W Polsce brakuje ceremoniału" - mówi w TOK FM dr Janusz Sibora - historyk dyplomacji i protokołu dyplomatycznego. Tuż przed złożeniem ślubowania przez Karola Nawrockiego - Sibora zwraca uwagę na to, iż spodziewane "orędzie głowy państwa to tylko słowa, bo każdy prezydent mówi zwyczajowo o budowaniu jedności i zasypywaniu podziałów, a praktyka jest zupełnie inna".