Upały i złote algi. Wojewoda opolska o pomysłach na ochronę fauny w Odrze

6 dni temu

Stabilizuje się sytuacja na dolnej Odrze oraz w jeziorze Dąbie w zachodniopomorskiem, gdzie ponownie pojawiły się złote algi. Rok temu spowodowały one śmierć tysięcy ton ryb w Odrze. W tym roku wyłowiono ponad 1,5 tony martwych ryb.

O sytuację na opolskim odcinku Odry w porannym programie Radia Doxa pytaliśmy Monikę Jurek, wojewodę opolską, która była na wizji lokalnej na Kanale Gliwickim. Sytuacja jest monitorowana i – jak zapewnia wojewoda – stan wody jest dobry, a od 6 maja nie ma śniętych ryb w badanych ciekach. Badania na zawartość algi są prowadzone trzy razy w tygodniu.

– Moja wizyta na Kanale Gliwickim wraz z zespołem zarządzania kryzysowego była podyktowana pomysłem, w jaki sposób zapobiegać przyczynom powstawania złotej algi – informuje Monika Jurek, wojewoda opolska.

-Monitorowanie sytuacji i próba zapobieżeniu tej sytuacji jest widoczna. Działamy intensywnie w tym temacie. Pan premier powiedział, iż tym tematem trzeba będzie się głębiej zająć. Dlatego, iż my niwelujemy skutki, a tu trzeba szerzej spojrzeć na przyczynę. Niestety zasolenie Kanału Gliwickiego jest większe, niż w Bałtyku i brak ruchu wodnego – o którym mówiła prezydent Kędzierzyna-Koźla, Sabina Nowosielska – powoduje, iż ten kanał stoi. Zatem czy odetniemy kanał, czy go wyczyścimy – niezależnie od metody – istotny jest cel – tłumaczy wojewoda.

Jednym z pomysłów jest bowiem odłowienie ryb i przeniesienie ich do Odry. To wiąże się z ogromnymi kosztami, o które wojewoda chce zawnioskować do Ministerstwa Klimatu i Środowiska lub Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska.

Monika Jurek:

autor: DBK/KZL/tz

Monika Jurek: Sytuacja na Odrze jest opanowana

Idź do oryginalnego materiału