Unia Europejska zdecydowała. Polacy muszą zrobić zapasy na 72 godziny!

1 tydzień temu

Komisja Europejska uruchomiła bezprecedensową inicjatywę, która na stałe zmienia zasady gry w dziedzinie bezpieczeństwa. Nowa strategia „Unia Gotowości” (Union of Preparedness) to bezpośrednia odpowiedź na eskalację zagrożeń, od kryzysów klimatycznych po wojnę hybrydową prowadzoną przez wrogie państwa. To historyczny moment, w którym Bruksela po raz pierwszy tak wyraźnie przenosi część odpowiedzialności za bezpieczeństwo na samych obywateli. Kończy się era, w której państwo było jedynym gwarantem ochrony w sytuacjach nadzwyczajnych.

Centralnym i najbardziej namacalnym elementem tej strategii jest zalecenie dla wszystkich gospodarstwa domowego w Unii Europejskiej, w tym w Polsce. Chodzi o zgromadzenie podstawowych zapasów żywności, wody i leków, które wystarczą na przetrwanie co najmniej 72 godzin bez pomocy z zewnątrz. Ten okres nie jest przypadkowy – to czas, jakiego służby ratunkowe potrzebują na zorganizowanie skutecznej pomocy w przypadku poważnego kryzysu na dużą skalę. Jak podkreśla komisarz Roxana Minzatu, celem jest zapewnienie, iż „w obliczu kryzysu wszystko będzie działać jak powinno”.

Dlaczego 72 godziny? Nowa strategia UE to odpowiedź na realne zagrożenia

Koncepcja 72-godzinnej samowystarczalności opiera się na twardych danych i analizie współczesnych zagrożeń. Alarmujące wyniki badania Eurobarometru pokazują, iż w tej chwili aż 50% obywateli UE po zaledwie trzech dniach kryzysu pozostałoby bez dostępu do wody pitnej i jedzenia. Ta luka w przygotowaniu jest szczególnie niebezpieczna w gęsto zaludnionych miastach, gdzie mieszkańcy są całkowicie uzależnieni od systemów dostaw „just-in-time”, które w sytuacji kryzysowej mogą zostać natychmiast przerwane.

Strategia „Unia Gotowości” jest odpowiedzią na konkretne, zidentyfikowane zagrożenia. Komisja Europejska wskazuje tu nie tylko na klęski żywiołowe, takie jak powodzie czy susze, ale przede wszystkim na celowe działania destabilizacyjne. Wśród największych niebezpieczeństw wymieniono operacje sabotażowe, podpalenia oraz ataki na infrastrukturę krytyczną. Eksperci ds. bezpieczeństwa obserwują niepokojący wzrost działań określanych jako „wojna hybrydowa”, których celem są m.in.:

  • Oczyszczalnie wody
  • Sieci energetyczne i ciepłownicze
  • Sieci komunikacyjne i internetowe
  • Węzły transportowe (kolej, drogi)

Celem takich ataków jest wywołanie chaosu, sparaliżowanie państwa i podważenie zaufania obywateli do instytucji. Przygotowanie domowych zapasów to pierwszy i najważniejszy krok do zwiększenia odporności całego społeczeństwa na tego typu wrogie działania.

Co musi znaleźć się w domowym zestawie przetrwania? Oficjalna lista

Komisja Europejska precyzyjnie określa, co powinno wchodzić w skład podstawowego zestawu awaryjnego na 72 godziny. Nie chodzi o gromadzenie ogromnych zapasów, ale o mądre i przemyślane przygotowanie kluczowych produktów, które zapewnią bezpieczeństwo i komfort w pierwszych, najtrudniejszych dniach kryzysu. Każde gospodarstwo domowe powinno zadbać o:

  • Żywność o długim terminie przydatności: Produkty, które nie wymagają lodówki, takie jak konserwy mięsne i rybne, gotowe dania w słoikach, suchary, batony energetyczne, suszone owoce, orzechy, a także produkty sypkie jak ryż, kasza czy makaron.
  • Woda pitna: Absolutny priorytet. Zalecane minimum to 3 litry wody na osobę dziennie – część do picia, część do celów higienicznych i przygotowania posiłków.
  • Niezbędne leki i apteczka: Zapasy leków przyjmowanych na stałe, a także podstawowa apteczka z materiałami opatrunkowymi, środkami przeciwbólowymi, lekami na biegunkę i środkami do dezynfekcji.
  • Sprzęt awaryjny: Radio na baterie (lub na korbkę), aby móc słuchać komunikatów, latarki z zapasowymi bateriami, świece, zapałki, powerbank do naładowania telefonu.
  • Kopie ważnych dokumentów: Dowód osobisty, paszport, akty urodzenia, dokumenty własnościowe. Najlepiej przechowywać je w formie cyfrowej (np. na pendrivie) oraz papierowej w wodoszczelnym opakowaniu.

Edukacja i infrastruktura. Jak UE chce zbudować odporne społeczeństwo?

Strategia „Unia Gotowości” to znacznie więcej niż tylko zapasy. Bruksela planuje fundamentalne zmiany w edukacji i infrastrukturze, aby zbudować kulturę bezpieczeństwa od podstaw. Jednym z kluczowych założeń jest włączenie edukacji w zakresie gotowości kryzysowej do programów nauczania w szkołach na terenie całej Unii. Uczniowie mają uczyć się, jak reagować na alarmy, co robić w pierwszych godzinach kryzysu i jak pomagać słabszym członkom społeczności.

Równie ważnym filarem jest wzmocnienie infrastruktury. UE zamierza inwestować w budowę i modernizację dróg oraz linii kolejowych o tzw. podwójnym zastosowaniu. Oznacza to, iż będą one projektowane w taki sposób, aby w razie potrzeby mogły służyć do szybkiego transportu wojska i ciężkiego sprzętu. Podobne zmiany dotkną systemy komunikacyjne, które zostaną wzmocnione, aby wytrzymać celowe ataki hakerskie lub skutki klęsk żywiołowych. Chodzi o to, by państwo zachowało zdolność do działania choćby w najtrudniejszych warunkach.

Polska w „koalicji gotowości”? Tak robią to najlepsi w Europie

W odpowiedzi na wezwanie Brukseli już teraz powstała nieformalna „koalicja gotowości”, w skład której wchodzi osiem państw, m.in. Finlandia, Szwecja, Holandia i kraje bałtyckie. Kraje te są pionierami we wdrażaniu kompleksowych systemów obrony cywilnej. Finlandia posiada rozbudowany system schronów i obowiązki gotowości dla obywateli, a Szwecja już kilka lat temu rozesłała do wszystkich gospodarstw domowych słynny poradnik „Jeśli nadejdzie kryzys lub wojna”.

Liderem we wdrażaniu nowych zaleceń są Niemcy, które niedawno zaktualizowały swoją dyrektywę obronną. Niemiecka minister spraw wewnętrznych, Nancy Faeser, wprost wskazała potencjalną agresję rosyjską jako główny motywator tych działań. Unia Europejska zachęca teraz inne kraje, w tym Polskę, do pójścia za przykładem i szybkiej modernizacji własnych planów reagowania kryzysowego. Finansowanie tych działań ma zostać przedstawione w lipcu, a urzędnicy podkreślają, iż 1 euro wydane na prewencję pozwala zaoszczędzić od 7 do 10 euro na usuwaniu skutków kryzysu.

Continued here:
Unia Europejska zdecydowała. Polacy muszą zrobić zapasy na 72 godziny!

Idź do oryginalnego materiału