Na koniec roku opowiem Wam o moim psie. Bo ja, podobnie jak i Wy, też nie wiem, jak rozmawiać trzeba z psem. Ale wiem, co mu siedzi w głowie. Mój pies zwariował. Całe życie, od szczeniaka, żył ze swoją matką. Wszystko robili wspólnie. Hasali po lesie, uganiali się za sarnami, uciekali z domu, do którego zawsze wracali najpóźniej następnego dnia....
- Strona główna
- Polityka krajowa
- Umysł wolnością zniewolony
Powiązane
Warszawa ma problem z bezdomnymi. Mieszkańcy mówią dość
14 minut temu
Tusk kpi z "Wielkiego Bu". "Ale iż u Niemca?"
37 minut temu

2 lat temu












