Umowa z Mercosurem. Są pierwsze decyzje. "Dzięki presji Polaków"

2 dni temu
Unijni rolnicy, w tym polscy, mają być lepiej chronieni przed napływem taniej żywności z państw Mercosuru. Komisja ds. handlu międzynarodowego w Parlamencie Europejskim przegłosowała tak zwane bezpieczniki - dzięki między innymi presji Polaków.
Głosowanie ws. umowy z Mercosurem
W poniedziałek 8 grudnia zdecydowano, iż unijni rolnicy, w tym polscy, mają być lepiej chronieni przed napływem taniej żywności z państw Mercosuru, czyli Argentyny, Brazylii, Paragwaju i Urugwaju. Komisja do spraw handlu międzynarodowego w Parlamencie Europejskim przegłosowała tak zwane bezpieczniki - dzięki między innymi presji Polaków. - To niewątpliwy sukces. Zostało przyjętych wiele poprawek, które zgłosiliśmy, a które w większym stopniu zabezpieczają interesy polskich rolników w stosunku do pierwotnej wersji Komisji Europejskiej - skomentował europoseł PSL Krzysztof Hetman w rozmowie z brukselską korespondentką Polskiego Radia Beatą Płomecką. Tak zwane hamulce mają być zaciągane, a cła nakładane jeszcze szybciej, jeżeli import z państw Mercosuru wzrośnie o pięć, a nie - jak proponowała Komisja Europejska - o 10 proc.


REKLAMA


Rozszerzona ma być także lista produktów wrażliwych, których napływ uruchamiałby tak zwane bezpieczniki. Dopisano do niej jaja. - To niezwykle ważne z punktu widzenia naszych producentów w Polsce, bo jesteśmy hegemonem - podkreślił Hetman. Ponadto Komisja będzie zobowiązana do monitorowania sytuacji na rynku częściej - bo co trzy miesiące, a nie - jak chciała - co pół roku.


Zobacz wideo W Niemczech jest potencjał na jeszcze bardziej prawicową partię niż AfD


Europoseł Dariusz Joński z Koalicji Obywatelskiej podkreślił, jak istotny był sprzeciw wobec pilnej procedury, którą forsowała Komisja Europejska, bez żadnych poprawek. - To tylko pokazuje, iż to pójście na skróty przez Komisję Europejską było niepotrzebne. Powrót do prac i debata w Parlamencie pokazały, iż możemy przegłosować część naszych ważnych poprawek. Walczymy dalej o polskich producentów i o to, żeby faktycznie te bezpieczniki zadziałały - dodał europoseł Dariusz Joński.
Będą kolejne poprawki
Poniedziałkowe ustalenia muszą jeszcze potwierdzić europosłowie na przyszłotygodniowej sesji w Strasburgu. Wtedy także Polacy złożą ponownie poprawki, które nie przeszły w poniedziałek. Chodzi o wymuszenie na producentach żywności z państw Mercosuru przestrzegania wysokich standardów, które obowiązują rolników w Unii. Poprawki zapowiadają europosłowie z Koalicji Obywatelskiej i PSL, a także Prawa i Sprawiedliwości. - Właśnie je przygotowujemy i wysyłamy mail do grupy - powiedział Waldemar Buda z PiS.


O tym, iż w Parlamencie Europejskim narasta sprzeciw wobec umowy z Mercosurem, jako pierwsza informowała brukselska korespondentka Polskiego Radia. Płomecka donosiła o próbach grupy europosłów na czele z Krzysztofem Hetmanem skierowania umowy do unijnego Trybunału Sprawiedliwości, a później także o rebelii w Europejskiej Partii Ludowej. Europosłowie z Koalicji Obywatelskiej i PSL, wbrew zaleceniom władz frakcji, zbuntowali większość deputowanych przeciwko pilnej procedurze, którą chciała wymusić Komisja Europejska. Polacy mówili wtedy o skandalu i dopychaniu umowy kolanem. Normalny tryb pozwolił na wzmocnienie ochrony rolników.


Czytaj także: "Szef Rady Europejskiej zwrócił się do USA. 'Nie powinni nam grozić'".


Źródło:IAR
Idź do oryginalnego materiału