Ukraiński parlamentarzysta grozi Polsce! „Hymn OUN i symbolika UPA są elementem ukraińskich sił zbrojnych!”

1 miesiąc temu

Wołodymyr Wiatrowycz, były prezes ukraińskiego Instytutu Pamięci Narodowej (2014-2019) i obecny poseł do ukraińskiego parlamentu, odpowiedział na potępienie przez Polskę używania symboli UPA w uchwale w sprawie uczczenia 81. rocznicy zbrodni ludobójstwa dokonanej na Polakach.

Wiatrowycz to ukraiński historyk i polityk, który specjalizujący się w wybielaniu historii Ukrainy, marginalizowaniu lub ignorowaniu faktów świadczących o zaangażowaniu Ukraińców w ludobójstwo na ludności polskiej i żydowskiej, a także współpracy z niemieckimi okupantami w czasie II wojny światowej oraz promowanie praw ograniczających wolność słowa i swobodę badań naukowych. Wiatrowycz wielokrotnie znieważał Polskę. W 2021 roku nasz kraj porównał do III Rzeszy. 1. odcinek („Preludium”) miniserialu Jacka Międlara pt. „Sąsiedzi. Ostatni Świadkowie ukraińskiego ludobójstwa na Polakach” jest swoistą odpowiedzią na zakłamaną działalność Wiatrowycza i jemu podobnych fałszerzy historycznych (strona poświęcona filmowi – TUTAJ).

Uchwała

Pod koniec lipca 2024 roku, w przyjętej przez Sejm RP uchwale przypomniano, iż „11 lipca 1943 r. Ukraińska Powstańcza Armia dokonała napaści na ponad 100 polskich miejscowości na Wołyniu i zamordowała tysiące Polaków — w większości starców, kobiet i dzieci”.

„Dzień ten — ze względu na skalę dokonanej wówczas zbrodni — przeszedł do historii jako krwawa niedziela i jest symbolem rzezi wołyńskiej. Atak na polską społeczność był częścią zaplanowanych i konsekwentnie przeprowadzanych mordów dokonywanych na Polakach w latach 1943-1945 przez Organizację Ukraińskich Nacjonalistów, Ukraińską Powstańczą Armię, SS Galizien oraz inne jednostki i organizacje kolaborujące z III Rzeszą Niemiecką na terenach dawnych województw Rzeczypospolitej — wołyńskiego, lwowskiego, tarnopolskiego i stanisławowskiego. Zginęło wtedy co najmniej 100 tysięcy Polaków, a setki tysięcy zostały zmuszone do opuszczenia swych domów i ucieczki” – podkreślono w uchwale.

„Sejm Rzeczypospolitej Polskiej potępia propagowanie ideologii oraz symboliki nawiązującej do Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów i Ukraińskiej Powstańczej Armii. Osoby oraz organizacje, które organizowały ludobójstwo, muszą być objęte infamią oraz na zawsze stanowić antywzór działania. Obserwując wzrastającą popularność odwołań do Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów i Ukraińskiej Powstańczej Armii na Ukrainie, Sejm Rzeczypospolitej Polskiej uznaje, iż należy dążyć na poziomie państwowym do wyeliminowania tego typu postaw” – wskazano w dokumencie.

Za przyjęciem uchwały oddającej hołd ofiarom pomordowanym w wyniku ludobójstwa na Kresach Wschodnich opowiedziało się 427 posłów. Żaden z obecnych na sali nie zagłosował przeciwko przyjęciu uchwały. Natomiast 7 posłów zdecydowało się wstrzymać od głosowania. Byli to parlamentarzyści Polski 2050, a wśród nich m.in. Paweł Zalewski, Michał Gramatyka czy Joanna Mucha. Od głosu wstrzymał się również najmłodszy z posłów, niezrzeszony Adam Gomoła.

„Sejm Rzeczypospolitej Polskiej potępia wszelkie próby relatywizacji prawdy o Rzezi Wołyńskiej oraz zakłamania i fałsz w dyskusji o tym wydarzeniu. Już w trakcie II Wojny Światowej dowódcy OUN/UPA stosowali taktykę zrzucania odpowiedzialności na Sowietów i Niemców. Dzisiaj, widząc małą znajomość zbrodniczego charakteru UPA na Ukrainie, Sejm Rzeczypospolitej Polskiej wzywa do wszelkich działań edukacyjnych, które będą podstawą do współpracy między Polską a Ukrainą” – zaznaczono.

Jak napisano, Sejm „daje wyraz przekonaniu, iż pamięć o zbrodni, hołd dla ofiar i ich godne upamiętnienie są niezbędne dla partnerskich, dobrosąsiedzkich i przyjaznych relacji między Polską a Ukrainą”. „Obecnie takie relacje są szczególnie potrzebne obu naszym narodom. Polska, wspierając naród ukraiński w walce z rosyjskim agresorem, oczekuje uczciwego upamiętnienia męczeńskiej śmierci swoich obywateli z rąk nacjonalistów ukraińskich” – czytamy w uchwale.

Wiatrowycz grozi Polsce

Na uchwałę polskich parlamentarzystów odpowiedział ukraiński historyk i polityk Wołodymyr Wiatrowycz.
Symbolika UPA, która na wniosek polskiego Sejmu powinna zostać potępiona na Ukrainie, jest teraz nieodłącznym elementem symboliki Sił Zbrojnych – na Facebook’u pisze Ukrainiec. – Główny oddział obecnych ukraińskich żołnierzy to replika UPA. Banderowskie pozdrowienie „Chwała Ukrainie!” stało się oficjalnym pozdrowieniem w wojsku. Hymn OUN „Urodziliśmy się” to „marsz nowej armii”. A krzyż rebeliantów za zasługi bojowe to nagroda prezydenta. (…) Można jeszcze wspomnieć o nieoficjalnym, ale wszechobecnym zastosowaniu w armii czerwono-czarnych flag (…) – pisze Wiatrorywcz, tym samym potwierdzając banderowskie korzenie współczesnej Ukrainy. – W związku z tym żaden obecny ukraiński polityk nie będzie miał idiotycznego pomysłu, aby odmówić tych symboli na prośbę polityków sąsiedniego państwa. A kiedy obecnych zastąpią obecni politycy, wśród których wielu będzie tych, którzy walczyli pod tymi symbolami, odpowiedzią na takie wypowiedzi nie będzie już milczenie – Wiatrowycz zagroził Polakom.

Wpis Wiatrowycza
Odpowiedź

O banderowskiej Ukrainie wzniesionej na krzywdzie ludzkiej przeczytacie Państwo w mojej książce ze wspomnieniami Świadków ukraińskiego ludobójstwa na Polakach, która jest dostępna TUTAJ. Dowiecie się tego również z powstającego miniserialu, któremu została poświęcona strona internetowa – https://FilmSasiedzi.pl .

OPOLE, CYBINKA, ZABOR, KLUCZBORK, WARSZAWA, ŁÓDŹ, SANOK, BRZOZÓW, JEDLICZE, JASŁO, KROSNO, PRZEMYŚL (?), STARACHOWICE, CZĘSTOCHOWA, LONDYN (GB).
W sierpniu w przynajmniej 15 miejscowościach odbędą się seanse 1. odcinka mojego https://t.co/p90UviwRA5 („Sąsiedzi. Ostatni Świadkowie… pic.twitter.com/OlP7QGt6Qu

— Jacek Międlar (@jacekmiedlar) August 6, 2024

Książka na https://sklep-wprawo.pl

Źródło informacji o uchwale: PAP

Przeczytaj także:

Kilkanaście miast w Polsce i zagranica! Seanse 1. odcinka filmu Jacka Międlara o ukraińskim ludobójstwie na Polakach [PLAKATY]

Ukraiński Sąd Najwyższy uznał, iż symbol dywizji SS-Galizien nie jest nazistowski i nie może być zakazany

Idź do oryginalnego materiału