Ukraiński minister rolnictwa gwałtownie wyszedł zza krat. Wszystko dzięki milionom dolarów

1 tydzień temu
Minister rolnictwa został wysłany do aresztu ws. zarzutów o nielegalne przywłaszczenie gruntów. Po kilku godzinach wyszedł na wolność, bo wyłożył na stół 2 miliony dolarów. To pierwsza afera korupcyjna w administracji na tak wysokim szczeblu od momentu objęcia urzędu przez Wołodymyra Zełenskiego.


W miniony piątek sąd zadecydował o zamknięciu w areszcie Mykoły Solskiego. To minister rolnictwa Ukrainy, który jest podejrzany o nielegalne nabycie gruntów państwowych o łącznej wartości 7 mln dolarów.

Ukraiński minister rolnictwa gwałtownie wyszedł zza krat. Wszystko dzięki milionom dolarów


Śledczy twierdzą, iż do przestępstwa doszło w latach 2017-2021. Tymczasem Solski został szefem resortu w administracji Denysa Szmyhala i Wołodymyra Zełenskiego w marcu 2022 roku. Polityk od samego początku nie przyznaje się do zarzucanych mu czynów.

Równolegle urzędnik zapewnia o gotowości do pełnej współpracy z organami ścigania. Przed sądem odpowiadać jednak będzie z tak zwanej wolnej stopy. Sędzia umożliwił mu bowiem opuszczenie aresztu po opłaceniu kaucji w wysokości 75,7 mln hrywien.

Quiz: Jak dobrze znasz fakty z życia Władimira Putina? Sprawdź się!


To równowartość prawie 2 mln dolarów. I już kilka godzin po ogłoszeniu informacji o aresztowaniu ministra, konieczne było wydanie kolejnych komunikatów. Otóż Solski wpłacił kaucję i – jak czytamy – "wrócił do wykonywania swoich obowiązków".

Jak to możliwe, iż minister oskarżany o poważne przestępstwo ciągle pełni urząd? Otóż Solski w miniony czwartek przekazał swoją rezygnację premierowi Szmyhalowi. Wciąż jednak jego sprawą musi zająć się parlament. Dopiero podczas najbliższej sesji Rady Najwyższej zostanie przegłosowany wniosek o dymisję polityka.

To nie koniec. Prokuratura przekazała, iż w toku sprawy zatrzymano jeszcze kilkanaście innych osób. Wśród nich jest na przykład wiceprzewodniczący rady obwodu zaporoskiego.

Jeśli jednak sąd uzna ministra za winnego zarzucanych mu czynów, może trafić do więzienia choćby na 12 lat.

Reuters zauważył, iż to pierwsza tego typu afera odkąd Wołodymyr Zełenski objął fotel prezydenta. Polityk wielokrotnie deklarował gotowość do walki z korupcją. Jest to również niezbędne, by móc wejść w skład państw NATO czy Unii Europejskiej.

Warto podkreślić, iż jeszcze miesiąc temu Zełenski odwołał ministra obrony Ukrainy, Ołeksija Reznikowa. Powodem były nieprawidłowości wokół zakupu żywności i mundurów dla armii.

Idź do oryginalnego materiału