Ukraiński dyplomata o planach Trumpa ws. wojny. "Dłużej niż 24 godziny"

11 godzin temu

- Tej wojny nie da się zakończyć ani w 24, ani w 48, ani w 72 godziny - twierdzi Dmytro Kułeba. Były szef ukraińskiego MSZ odniósł się do przedwyborczych obietnic wygłaszanych przez nowego prezydenta USA Donalda Trumpa. Dyplomata zwrócił uwagę, iż ukraińska armia była już w sytuacji wstrzymania pomocy wojskowej i kontynuowała walkę.

Były minister spraw zagranicznych Ukrainy w rozmowie z dziennikarzem Polsat News Markiem Sygaczem skomentował zwycięstwo Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich. Dyplomata został zapytany o konsekwencje wyboru republikańskiego kandydata dla przyszłości wojny w Ukrainie.

Zdaniem Dmytro Kułeby zapowiedzi o zakończeniu konfliktu w zaledwie kilkadziesiąt godzin należy traktować wyłącznie jako przedwyborcze obietnice.

- Tej wojny nie da się zakończyć ani w 24, ani w 48, ani w 72 godziny. Chciałbym przypomnieć, iż Ukraina przez prawie pół roku pozbawiona była jakiejkolwiek pomocy ze strony Stanów Zjednoczonych, kiedy Kongres nie mógł uchwalić dodatkowej pomocy. Przez sześć miesięcy byliśmy w skrajnie trudnym położeniu, ale przetrwaliśmy dzięki pomocy europejskich partnerów, którzy na tyle, na ile mogli, zwiększyli swoje wsparcie. I to jest odpowiedź na ten 24 godzinny plan. Ukraina wie, jak wytrwać bez bezpośredniej amerykańskiej pomocy. Oczywiście jest kwestia, jak długo potrafi wytrzymać, ale na pewno dłużej niż 24 godziny - stwierdził.

ZOBACZ: Spotkanie Rutte-Duda. "NATO musi być gotowe"

Ukraiński polityk odniósł się także do kwestii przyszłej, bezpośredniej współpracy z Donaldem Trumpem. Kułeba podkreślił, iż otoczenie prezydenta Wołodymyra Zełenskiego zdaje sobie sprawę, jak budować narrację, aby zadowolić ego nowego prezydenta, co finalnie pomoże osiągnąć pozytywne dla Kijowa decyzje.

- Trump to człowiek, z którym można pracować pod warunkiem, iż w każdej podjętej decyzji będzie widział dla siebie korzyści i możliwość zademonstrowania swojej siły (...) Dam przykład. W czasie jego pierwszej prezydentury miał miejsce duży kryzys i zarzuty wobec Trumpa, iż był w zmowie z Putinem. Dla niego jedynym wyjście z tego kryzysu było zrobienie czegoś więcej dla Ukrainy, niż zrobił Obama - wspominał.

WIDEO: Dmytro Kułeba o konflikcie Rosja - NATO. "Budujcie okopy"

- Obama nie wysłał Ukrainie żadnej broni, więc Trump postanowił przekazać nam pierwszą partię wyrzutni przeciwpancernych Javelin. Czy on to zrobił z miłości do Ukrainy? Absolutnie nie. Czy zrobił to, bo uważał, iż to strategicznie ważne wzmocnienie pozycji Ukrainy? Absolutnie nie. Dla niego to był jedyny sposób by pokazać, iż jest silny. Że nie ma żadnego układu z Putinem i jest lepszym przywódcą niż Obama - dodał.

Były szef MSZ Ukrainy o przyszłych konfliktach w Europie. "Budujcie okopy"

W dalszej części rozmowy Marek Sygacz zapytał byłego ministra spraw zagranicznych Ukrainy o ewentualny konflikt Rosja - NATO. Zdaniem Dmytro Kułeby kraje Sojuszu powinny przygotowywać się do takiego starcia, nie myśląc wyłącznie o wspólnej obronie, ale przede wszystkim indywidualnych potencjałach obronnych.

ZOBACZ: "Wojna dobiega końca". Urzędnik z Kijowa o najbliższych miesiącach

- Putin podjął decyzję, iż będzie prowadził wojnę do końca swoich dni. On nie ma już żadnego innego modelu działania. Dziś może nam się wydawać, iż nie odważy się napaść na NATO, bo sojusz jest zbyt silny. Ale nie wiadomo, jaki będzie w przyszłości stan kolektywnego bezpieczeństwa i determinacji sojuszników (...) by rzeczywiście stanąć do walki w obronie Polski, państw Bałtyckich czy innych państw środkowej Europy - przekonywał.

Według ukraińskiego dyplomaty w przypadku inwazji Rosji, na któregoś z członków NATO należy się spodziewać wojny konwencjonalnej, bez użycia pocisków nuklearnych.

- W przypadku wojny konwencjonalnej Rosja z dużą dozą prawdopodobieństwa zajmie część terytoriów zanim NATO rozwinie cały swój potencjał bojowy, by wyprzeć Rosjan z tych terenów. Dlatego gratuluję Polsce planów wzmacniania obronności, budowania umocnień i okopów. Pierwsza rada jaką jeszcze jesienią 2021 roku dostaliśmy od Amerykanów była właśnie taka - budujcie okopy - podkreślił.

Dmytro Kułeba: Ukraina to dla Polski pierwsza linia frontu

W trakcie rozmowy były minister spraw zagranicznych Ukrainy został zapytany o relacje na linii Warszawa - Kijów. Dziennikarz przypomniał, iż Polska udzieliła pomocy Ukrainie na ogromną skalę, wspominając chociażby przyjęcie uchodźców czy też szybkie dostarczenie broni. Jednocześnie Wołodymyr Zełenski kilkukrotnie bardzo negatywnie wypowiadał się o polskich politykach i podejmowanych przez nich decyzjach.

ZOBACZ: "Krym przepadł". Doradca Donalda Trumpa wprost do Wołodymyra Zełenskiego

Jak stwierdził Dmytro Kułeba na politykę zagraniczną i kontakty pomiędzy krajami należy patrzeć z aktualnego punktu widzenia. Pamięć o wsparciu jest potrzebna, ale sytuacja w wojnie stale się zmienia.

- Użyjmy terminologii wojskowej. Ukraina to dla Polski pierwsza linia frontu, a Polska dla Ukrainy to tyły, zaplecze. o ile zaczniemy zaprzeczać takiego stawianiu spraw to najpierw stracimy Ukrainę, a potem stracimy Polskę - mówił, dodając, iż - zawsze będzie wdzięczny polskiemu rządowi i Polakom, którzy otworzyli dla nas drzwi.

- Ale życie toczy się dalej i dalej toczy się wojna. Im dłużej trwa tym więcej pojawia się problemów i my musimy zrobić w Warszawie i Kijowie jedną prostą rzecz, pamiętając o tym jak ważna jest jedność i solidarność, musimy siadać i rozmawiać o problemach, a nie zaostrzać spory - dodał.

Kończąc swoją wypowiedź były szef ukraińskiego MSZ zwrócił uwagę, iż każda odmowa pomocy ze strony sojuszników, jest dla Ukraińców trudna do przyjęcia.

- My walczymy o przetrwanie, dlatego w Ukrainie z dużą goryczą przyjmowane są odmowy przekazania nam jakiegoś kolejnego rodzaju uzbrojenia. Rozumiem argumenty polskiej strony, byłem blisko tych procesów decyzyjnych i wiem, czym kieruje się polska strona. Do takich sytuacji należy podchodzić spokojnie i nie wykorzystywać ich przeciwko sobie. Nie można doprowadzić do tego, by jakaś iskra wywołała pożar. Nie możemy na to pozwolić ze względu na bezpieczeństwo Polski i Ukrainy - podsumował.

WIDEO: Jak spędza dzień wyborów Kamla Harris? Wywiady i rodzinna tradycja
Idź do oryginalnego materiału