Ukraińcy w Polsce zachowują się coraz bardziej bezczelnie. Tym razem policjanci z Grójca (woj. mazowieckie) zatrzymali 30-letniego tzw. „uchodźcę wojennego”, który podczas udzielania mu pomocy medycznej zaatakował ratownika, naruszając jego nietykalność cielesną. Sprawcy grozi do 3 lat więzienia, a prokuratura zastosowała wobec niego dozór oraz zakaz kontaktowania się z poszkodowanym.
Ukrainiec zaatakował polskiego ratownika medycznego. Do Komendy Powiatowej Policji w Grójcu zgłosił się ratownik medyczny, który poinformował o incydencie podczas wykonywania obowiązków służbowych. W trakcie udzielania pomocy medycznej, został zaatakowany przez 30-letniego obywatela Ukrainy, który go kopnął oraz uderzył pięścią.
Funkcjonariusze z Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego jeszcze tego samego dnia zatrzymali sprawcę naruszenia nietykalności cielesnej. Mężczyzna trafił na izbę zatrzymań, gdzie błyskawicznie usłyszał zarzuty. Prokuratura zastosowała wobec niego środki zapobiegawcze w postaci dozoru policyjnego oraz zakazu zbliżania się i kontaktowania z poszkodowanym ratownikiem.
– Warto przypomnieć, iż ratownicy medyczni i lekarze podczas pełnienia obowiązków służbowych podlegają ochronie prawnej przysługującej funkcjonariuszom publicznym. Za naruszenie nietykalności cielesnej grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności – przypomina aspirant Agata Sławińska, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Grójcu.
Spośród obcokrajowców przebywających w naszym kraju, prawo najczęściej łamali Ukraińcy. W 2024 roku zatrzymano ich 9753 razy, w tym: 2943 razy za jazdę po alkoholu, 930 razy za kradzieże, 461 razy za oszustwa finansowe.
Polecamy również: Studentka medycyny nie chciała brać udziału w aborcji. Wyrzucono ją z uczelni