Prezydent Karol Nawrocki podczas wizyty w Wilnie przyznał, iż ma inny od swojego litewskiego odpowiednika pogląd na przystąpienie Ukrainy do Unii Europejskiej. Zdaniem Gitanasa Nausėdy powinno to się stać maksymalnie za pięć lat.
– Jesteśmy dzisiaj u naszego sprawdzonego sojusznika w Unii Europejskiej i w NATO. Stąd też jedna z moich pierwszych wizyt zagranicznych odbywa się właśnie w Wilnie – powiedział Karol Nawrocki po przybyciu do stolicy Litwy.
Polski prezydent spotkał się tam z prezydentem Litwy Gitanasem Nausėdą. – To wyraźny sygnał, jak ważne dla mnie i dla pana prezydenta Nausėdy są relacje Polski i Litwy, a także odpowiedzialność za bezpieczeństwo w regionie Europy Środkowej i Wschodniej i w regionie Morza Bałtyckiego, co jest rzeczą kluczową dla naszej wspólnej przyszłości – przekonywał.
– Litwę i Polskę łączy nie tylko sąsiedztwo, ale także wspólna historia oraz wspólne doświadczenia w zakresie bezpieczeństwa i wolności. Polska jest strategicznym partnerem Litwy w regionie – powiedział Nausėda.
Nawrocki przekazał, iż podczas rozmów z litewskim odpowiednikiem poruszono kwestię bezpieczeństwa w związku z atakami hybrydowymi ze strony Białorusi. – Zgodziliśmy się, iż będziemy kontynuować współpracę wojskową, zarówno w relacji bilateralnej, zarówno dwustronnie, jak i w ramach NATO oraz UE – ocenił.
– Mamy też wiele wyzwań infrastrukturalnych, gospodarczych i ekonomicznych – dodał, jako przykłady wymieniając Via Baltica i Rail Baltica.
Trump „liderem wolnego świata”
Nawrocki zdał też prezydentowi Litwy relację ze swojej ubiegłotygodniowej wizyty w Waszyngtonie i spotkania z Donaldem Trumpem, zwracając uwagę na deklarację, iż USA nie zmniejszą swojego kontyngentu w Polsce.
– Doszliśmy też do wspólnego wniosku, iż dzisiaj prezydent Donald Trump jest jedynym liderem wolnego świata, który jest gotowy skłonić (prezydenta Rosji – red.) Władimira Putina do negocjacji i do zakończenia wojny – powiedział.
– Stała obecność sił amerykańskich na Litwie i w Polsce jest ważnym środkiem odstraszającym, dlatego będziemy przez cały czas inwestować w infrastrukturę, aby zapewnić naszym sojusznikom jak najlepsze warunki pobytu – zapowiedział Nausėda.
Polski prezydent został zapytany przez litewskie media o to, czy poruszał w rozmowie z Trumpem kwestię obecności amerykańskich wojsk na Litwie. Odpowiedział, iż jako przedstawiciel Polski rozmawiał o Polsce, ale podkreślił, iż obecność sił USA w naszym kraju ma wpływ na bezpieczeństwo całego regionu.
Jak pisaliśmy wczoraj, „The Washington Post” i „Financial Times” donoszą, iż Stany Zjednoczone zamierzają zakończyć wieloletnią pomoc wojskową dla państw na wschodniej flance NATO.
Oba media wspominają jednak w tym kontekście przede wszystkim o państwach bałtyckich („FT” też o Rumunii), więc nie wiadomo dokładnie, czy zapowiedź ta dotyczy również Polski.
Ukraina w UE za pięć lat?
Nawrocki przyznał jednak, iż istnieje kwestia, w której obaj prezydenci mają odmienne zdania. – Nieco inaczej patrzymy z panem prezydentem Nausėdą na integrację Ukrainy z Unią Europejską – powiedział.
– Tutaj nasza wizja i kontynuacja tych rozmów jest na nieco innym poziomie – wizja moja jako prezydenta Polski – co nie wyklucza oczywiście naszej pełnej solidarności z Ukrainą w obliczu Federacji Rosyjskiej – zastrzegł.
– Członkostwo Ukrainy w Unii Europejskiej jest naszym wspólnym, strategicznym celem – ocenił z kolei Nausėda.
Według niego Ukraina „powinna rozpocząć negocjacje członkowskie z UE jak najszybciej”, a data unijnej akcesji „nie może przypadać później niż na rok 2030”.
– Jednocześnie należy zadbać o to, aby tą drogą wspólnie z Ukrainą, podążała Mołdawia – wskazał litewski prezydent.
Tydzień temu Władimir Putin powiedział przy okazji spotkania z premierem Słowacji Robertem Ficą, iż Rosja „nigdy nie sprzeciwiała się” staraniom Ukrainy o wejście do UE. „Jeśli chodzi o NATO, to jednak inna sprawa”, zastrzegł.