W pierwszym półroczu 2025 Polska sprawuje prezydencję w Unii Europejskiej. Oficjalna inauguracja odbyła się 3 stycznia w Warszawie. W gali, którą zorganizowano w Teatrze Wielkim w Warszawie wzięli udział m.in. Donald Tusk i szef Rady Europejskiej Antonio Costa.
Zaproszenia na galę inaugurująca polską prezydencję nie otrzymał premier Węgier Viktor Orban ani węgierski ambasador, mimo iż Warszawa przejęła prezydencję właśnie od Budapesztu. Na uroczystościach zabrakło także Andrzeja Dudy, którego reprezentował doradca Wojciech Gerwel. Dzień później głowa państwa była widziana na stoku narciarskim w Kluszkowcach.
Duda zignorował zaproszenie od Tuska. Pokazano jego treść
Nieobecność prezydenta na gali wzięli pod lupę dziennikarze TVN24 w programie „W kuluarach”. W pewnej chwili Radomir Wit pokazał do kamery zaproszenie, które Kancelaria Premiera przygotowała dla Andrzeja Dudy.
Poza standardowymi informacjami dotyczącymi miejsca oraz daty wydarzenia, Donald Tusk podkreślił w piśmie do głowy państwa, jak ważnym wydarzeniem dla Polski będzie objęcie przewodnictwa w Radzie Unii Europejskiej po raz drugi w historii. Szef rządu zaznaczył, iż „będzie to wielkie zobowiązanie a od działań prowadzonych przez Polskę będzie zależeć będzie skuteczność funkcjonowania UE”. Na samym końcu dokumentu pojawił się odręczny podpis Donalda Tuska.
W dalszej części programu dziennikarka TVN24 Agata Adamek oceniła, iż „Andrzej Duda nie przychodząc na galę, zrobił na złość samemu sobie i pozbawił się należnej w tej sytuacji uwagi”.
Andrzej Duda nieobecny na ważnej gali. Ujawniono powody
Małgorzata Paprocka z Kancelarii Prezydenta tłumaczyła, iż „Andrzej Duda nie pojawił się na gali, ponieważ po wysłaniu zaproszenia nie było żadnego kontaktu z KPRM czy MSZ w tej sprawie, a więc można z tego wnioskować, iż dla organizatorów nie było to istotne wydarzenie”.
Czytaj też:
Szłapka o nieobecności Andrzeja Dudy: Wybrał narty. Nie dorósł do swojej funkcjiCzytaj też:
Tusk z osobistym wpisem. „Znowu (…) muszę kogoś trafić śnieżką”
