Jasny przekaz z Warszawy: Unia nie cofnie się z drogi uniezależnienia od Rosji
Komisarz Dan Jørgensen podczas doorstepa nieformalnego spotkania ministrów ds. energii w Warszawie stanowczo zaznaczył, iż nowa „mapa drogowa” zaproponowana przez Komisję Europejską przewiduje trwałe odejście od rosyjskich surowców. Plan ma obowiązywać nie tylko obecnie, ale także w perspektywie powojennej.
– Nie pozwolimy więcej uczynić z energii broni przeciwko nam. Nie chcemy importować choćby pojedynczej molekuły paliwa z Rosji – powiedział komisarz.
Plan do 2027 roku. RePower EU nabiera tempa
Nowy dokument KE, przedstawiony 6 maja 2025 r., stanowi aktualizację strategii RePower EU. Pierwotnie zakładała ona rezygnację z rosyjskich surowców do końca dekady. Obecna mapa drogowa przewiduje osiągnięcie tego celu już do 2027 roku. Plan musi zostać jeszcze formalnie przyjęty przez państwa członkowskie.
Polska minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska podkreśliła, iż realizacja tej strategii to jeden z priorytetów polskiej prezydencji w Radzie UE:
– Cieszę się, iż mamy kalendarz. I iż ten kalendarz nie może być zablokowany wetem. Będzie przyjmowany większością – zaznaczyła.
Minister przyznała, iż wcześniej istniały obawy, iż nie uda się przedstawić harmonogramu. Teraz jednak, jak podkreśliła, możliwe będzie zamknięcie dyskusji o paliwach kopalnych z Rosji na poziomie politycznym i legislacyjnym.
Kontekst: bezpieczeństwo energetyczne i solidarność z Ukrainą
Odejście od rosyjskich paliw to nie tylko decyzja ekonomiczna czy klimatyczna – to także wyraz solidarności z Ukrainą oraz próba zabezpieczenia UE przed szantażem energetycznym.
– To bardzo jasna deklaracja: nie chcemy tego teraz i nie będziemy tego chcieć po osiągnięciu pokoju – podkreślił komisarz Jørgensen.
Zobacz również:- USA wyprzedza Rosję w dostawach gazu do UE
- Powrót Nord Stream 2? Biały Dom rozważa ustępstwa wobec Rosji, a w Niemczech pojawiają się głosy poparcia
- Unia Europejska przyspiesza rozbrat z rosyjskim gazem – koniec importu do 2027 roku?
Źródło: PAP