Co roku w Unii Europejskiej powstaje ponad 12 mln ton odpadów tekstylnych. Skala problemu sprawia, iż instytucje unijne coraz mocniej stawiają na recykling i promocję drugiego obiegu w modzie. W działania te włączają się także artyści i projektanci. Jednym z takich projektów jest wystawa mody upcyklingowej „(Re)Made in EU”, otwarta w ubiegłym tygodniu w Warszawie – informuje agencja Newseria.
12 kg odpadów tekstylnych na osobę
Z danych unijnych wynika, iż każdego roku w UE powstaje 12,6 mln ton odpadów tekstylnych. Sama odzież i obuwie to 5,2 mln ton, co przekłada się na średnio 12 kg odpadów na jednego mieszkańca. Jednocześnie statystyczny Europejczyk kupuje około 26 kg ubrań, butów i innych tekstyliów rocznie.
– Każdy Europejczyk produkuje około 12 kg odpadów tekstylnych rocznie, jednocześnie kupując około 26 kg ubrań, butów i innych tekstyliów. Te 12 kg wbrew pozorom nie są tak łatwo przetwarzalne, a szczególnie kiedy są pomieszane z innymi odpadami. Dlatego pierwszym krokiem jest segregacja, a drugim – recykling tego, co się da zrecyklować. Dla tego, czego się nie da przetworzyć, szukamy możliwości powtórnego użycia – podkreśla Witold Naturski, dyrektor Biura Parlamentu Europejskiego w Polsce.
Jak podaje Parlament Europejski, powołując się na dane Europejskiej Agencji Środowiska (EEA), aż 87 proc. zużytych tekstyliów w Europie jest spalanych lub trafia na wysypiska. Mniej niż połowa noszonej odzieży jest zbierana w celu ponownego wykorzystania lub recyklingu, a tylko 1 proc. poddaje się recyklingowi na nowe ubrania.
Dalsza część tekstu jest pod materiałem filmowym
Producenci z większą odpowiedzialnością
– Unia Europejska jest wielkim producentem odzieży, ale też ogromnym producentem odpadów. To rocznie 12 mln ton. Często nie mamy świadomości, iż w przypadku odpadów odzieżowych możemy zrecyklingować, odzyskać jedynie 1 proc., czyli znacząca większość produktów się marnuje – mówi dr Katarzyna Smyk, dyrektorka Przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Polsce.
Zmiany mają przynieść nowe przepisy. We wrześniu 2025 roku Parlament Europejski przyjął regulacje nowelizujące tzw. dyrektywę odpadową. Zobowiązują one wszystkie państwa członkowskie do wdrożenia systemu rozszerzonej odpowiedzialności producenta (ROP). Oznacza to, iż producenci i sprzedawcy wprowadzający na rynek m.in. ubrania, obuwie, pościel czy zasłony będą musieli pokrywać koszty ich zbiórki, sortowania i recyklingu. Przepisy obejmą również handel elektroniczny.
– Parlament Europejski chce, żeby ten obowiązek spoczywał na producentach i tych, którzy sprzedają ubrania – zaznacza Witold Naturski.
– Idea przeświecająca dyrektywie odpadowej, którą Komisja Europejska zaproponowała w lipcu 2023 roku, a która została przyjęta w tym roku, ma na celu właśnie redukcję ilości odpadów. To także zachęty i mechanizmy na rzecz produkcji odzieży, która byłaby trwalsza albo której ponowne użycie byłoby możliwe, ale też promocja świadomości od producentów po konsumentów, abyśmy wszyscy dokonywali zakupów świadomie. Gdybyśmy dziś zaprzestali produkcji odzieży, to mamy jej tyle, iż wystarczyłoby na sześć pokoleń – podkreśla Katarzyna Smyk.
Moda z drugiego obiegu na wystawie „(Re)Made in EU”
Promocji zrównoważonej mody i idei ponownego wykorzystania tekstyliów służy wystawa „(Re)Made in EU”, prezentowana w tej chwili w Warszawie. Ekspozycja obejmuje 28 kreacji przygotowanych w duchu upcyklingu przez projektantów z państw UE oraz z Ukrainy. Wszystkie prace powstały z materiałów, które zakończyły już swój pierwszy cykl życia.
– Wystawa „(Re)Made in EU” została wymyślona w Biurze Parlamentu Europejskiego w Paryżu. My jesteśmy drugą stolicą, w której ona gości, przyjechała do nas prosto z Paryża – mówi Witold Naturski.
Wśród eksponatów znajdują się m.in. kamizelka i torba wykonane z marokańskich dywanów oraz kurtka uszyta z odpadów tekstylnych, takich jak niesprzedane ręczniki czy resztki pościeli.
– Sztuka jest wspaniałym sposobem na promowanie zrównoważonej mody i szerzenie wiedzy na temat ponownego wykorzystania i recyklingu wszystkich materiałów, które ludzie wyrzucają. Śmieci wyrzucane przez innych dla nas stają się materiałem. Wiele osób uważa, iż jeżeli coś pochodzi z recyklingu, to pewnie jest brzydkie, źle pachnie i jest nieprzyjemne. Materiały z recyklingu często są naprawdę piękne – mówi Bea Szenfeld, projektantka mody.
Rynek szybkiej mody
Projektantka zwraca uwagę, iż prezentowane na wystawie stroje nie powstały specjalnie z myślą o tej ekspozycji, ale były realizowane na indywidualne zamówienia klientów. Podkreśla przy tym, jak czasochłonny jest proces ich tworzenia – wszystkie elementy wykonuje manualnie. W jej ocenie współczesny rynek mody jest zdominowany przez zjawisko tzw. szybkiej mody, co skłania ją do refleksji nad sensem własnej pracy. Jednocześnie wyraża przekonanie, iż zmiana podejścia konsumentów jest możliwa. Zaznacza jednak, iż tempo tych zmian jest wciąż zbyt wolne, a poprawa sytuacji wymaga szybszych i bardziej zdecydowanych działań ze strony całego środowiska artystów i projektantów mody.
Wystawę „(Re)Made in EU”, zorganizowaną przez Biuro Parlamentu Europejskiego w Polsce oraz Przedstawicielstwo Komisji Europejskiej w Polsce, można oglądać w przestrzeni multimedialnej Europa Experience przy ul. Jasnej w Warszawie. Ekspozycja będzie dostępna do 10 stycznia 2026 roku.
Źródło: Newseria Biznes

4 godzin temu















