UE uruchomiła we wtorek środki mające pomóc krajom europejskim w ewakuacji ich obywateli z Bliskiego Wschodu w odpowiedzi na eskalację militarną między Izraelem a Iranem.
– Aktywowaliśmy Mechanizm Ochrony Ludności (CPM) i pomagamy państwom członkowskim w ewakuacji ich obywateli, którzy chcą opuścić region – powiedziała we wtorek po nadzwyczajnym spotkaniu ministrów spraw zagranicznych szefowa dyplomacji UE Kaja Kallas.
Unijny mechanizm został stworzony ponad dwie dekady temu, by zapewniać i koordynować pomoc w sytuacjach awaryjnych dla obywateli UE dotkniętych klęskami żywiołowymi i kryzysami bezpieczeństwa.
Jak dodała Kallas, Bruksela wyśle też ekspertów do regionu, a morska misja UE na Morzu Czerwonym, nazwana ASPIDES, przez cały czas będzie chronić statki handlowe.
Decyzja zapadła po tym, jak kilka państw UE rozpoczęło w weekend indywidualne ewakuacje swoich obywateli w związku z narastającym napięciem i trwającymi atakami.
W nocy z poniedziałku na wtorek (16/17 czerwca) Izrael zaatakował dziesiątki celów powiązanych z irańskim programem nuklearnym i rakiet balistycznych, poinformowała agencja Reutera, powołując się na przedstawiciela izraelskiego wojska.
Polska była pierwszym europejskim krajem, który rozpoczął ewakuację, ale wiele mniejszych państw również wysłało własne samoloty ewakuacyjne.
Poza ewakuacją unijni ministrowie spraw zagranicznych nie podjęli jednak we wtorek żadnych konkretnych działań w sprawie konfliktu.
– Wszyscy zgodziliśmy się co do pilnej potrzeby deeskalacji – powiedziała Kallas, dodając, iż UE „nie może być pobłażliwa, gdy Iran przyspiesza swój program nuklearny”.
Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (MAEA) ogłosiła w zeszłym tygodniu, iż Iran naruszył swoje zobowiązania w zakresie nierozprzestrzeniania broni jądrowej.
Kallas dodała, iż zaangażowanie amerykańskiego wojska w konflikt – co zasugerował w niedzielę prezydent Donald Trump – „nie leży w niczyim interesie” i „z pewnością wciągnęłoby region w szerszy konflikt”.
Szefowa unijnej dyplomacji powiedziała też, iż otrzymała zapewnienie od swojego amerykańskiego odpowiednika Marka Rubio, iż USA w tej chwili nie planują przyłączyć się do izraelskich ataków na Iran.