UE odpowiada planem na chińskie sankcje: walka o metale ziem rzadkich

3 godzin temu
Zdjęcie: https://euractiv.pl/section/polityka-zagraniczna-ue/news/ue-odpowiada-planem-na-chinskie-sankcje-walka-o-metale-ziem-rzadkich/


Bruksela przyspiesza plany wspólnego zakupu i magazynowania metali ziem rzadkich po wprowadzeniu przez Chiny ograniczeń eksportowych. Chce uniknąć powtórki z kryzysu energetycznego i wchodzi w nową erę surowcowej geopolityki.

Europa znalazła się w nowym epicentrum globalnej walki o surowce. Po miesiącach napięć handlowych i ogłoszeniu przez Pekin drastycznych ograniczeń eksportu metali ziem rzadkich, Unia Europejska przyspiesza prace nad planem RESourceEU — strategią, która ma zapewnić wspólne zakupy, magazynowanie i przetwarzanie kluczowych minerałów niezbędnych dla transformacji energetycznej i przemysłu obronnego.

— Świat jest bezlitosny dla tych, którzy zwlekają. Europa nie może już działać tak jak dawniej — powiedziała przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, zapowiadając plan podczas forum ‘Berlin Global Dialogue 2025’. — Musimy zabezpieczyć dostęp do surowców tak, jak udało nam się zabezpieczyć energię w kryzysie po rosyjskiej agresji na Ukrainę — zaznaczyła przewodnicząca.

Nowa broń w globalnej rywalizacji

Ogłoszenie planu przypadło na moment, gdy Pekin – dominujący producent i przetwórca metali ziem rzadkich – ogłosił kolejną falę restrykcji eksportowych, obejmujących m.in. magnesy używane w samochodach elektrycznych, turbinach wiatrowych i sprzęcie wojskowym. Nowe przepisy wymagają, by każda firma używająca choćby śladowych ilości chińskich surowców uzyskała zgodę władz na eksport.

Według unijnych urzędników, działania Chin stanowią „geopolityczne uderzenie w słabe ogniwo Europy” – jej zależność od surowców strategicznych. Jak podkreśla komisarz ds. handlu Maroš Šefčovič, część europejskich firm już musiała wstrzymać produkcję, a tysiące kolejnych mają zapasy wystarczające na zaledwie kilka tygodni.

Bruksela zareagowała natychmiast: jeszcze w tym tygodniu do stolicy UE przyjeżdża wysoka delegacja techniczna z Chin, by rozmawiać o warunkach eksportu i uniknąć przerwania dostaw. Jednak, jak przyznał rzecznik Komisji, „nie ma gwarancji, iż rozmowy przyniosą szybkie rozwiązanie”.

„Lekcja po Rosji”: REPowerEU jako wzór

Nowy plan RESourceEU jest pomyślany na wzór programu REPowerEU, który w 2022 roku pomógł państwom członkowskim uniezależnić się od rosyjskich paliw kopalnych. Tym razem stawką są metale, które stanowią fundament zielonej i cyfrowej transformacji: od baterii i półprzewodników, po technologie wojskowe i satelitarne.

W ramach inicjatywy Bruksela chce powołać „Europejskie Centrum Surowców Krytycznych” – agencję koordynującą wspólne zakupy, magazynowanie i monitorowanie rynku. Unia zakłada, iż do 2030 roku będzie w stanie wydobywać 10 proc., przetwarzać 40 proc. i recyklingować 25 proc. surowców, które konsumuje.

— Musimy eksploatować to, co już mamy w obiegu. W bateriach można odzyskać choćby 95 proc. cennych minerałów — podkreśliła von der Leyen, wskazując na znaczenie gospodarki obiegu zamkniętego. To element długofalowej strategii uniezależnienia Europy od jednego dostawcy, w tym przypadku Chin, które kontrolują ponad 70 proc. światowych mocy przerobowych minerałów krytycznych.

Oprócz planów wewnętrznych, Komisja Europejska zamierza podpisać szereg partnerstw surowcowych z krajami takimi jak Ukraina, Australia, Kanada, Chile, Kazachstan, Uzbekistan czy Grenlandia. kooperacja ma obejmować wspólne projekty wydobywcze, transfer technologii i inwestycje w przetwarzanie metali poza Chinami.

Bruksela chce również wykorzystać instrumenty zewnętrzne – jak Global Gateway, europejską odpowiedź na chińską inicjatywę „Pasa i Szlaku” – aby finansować strategiczne projekty surowcowe w krajach partnerskich.

— W krótkim terminie musimy radzić sobie z kryzysem dostaw. W dłuższym, zbudować całkowicie nowy system odporności surowcowej Europy — powiedział rzecznik Komisji podczas briefingu w Brukseli.

Nowe rozdanie w światowej gospodarce

W tle toczy się jednak szersza gra – narastająca geopolityczna rywalizacja gospodarcza. Jak zauważyła von der Leyen w Berlinie, świat wchodzi w „erę geoekonomiczną”, gdzie kontrola nad surowcami, łańcuchami dostaw i technologiami staje się narzędziem presji i wpływu.

— Dziś nie tylko armie, ale i minerały decydują o sile państw. Europa musi nauczyć się myśleć strategicznie o gospodarce, tak jak myślimy o bezpieczeństwie — mówiła przewodnicząca KE.

UE już przygotowuje się do użycia tzw. instrumentu przeciwko przymusowi gospodarczemu (anti-coercion instrument), jeżeli Chiny nie złagodzą swoich restrykcji. Prezydent Francji Emmanuel Macron wezwał w ubiegłym tygodniu do „zdecydowanej i wspólnej reakcji” w obronie europejskiego przemysłu.

„Moment niezależności Europy”

Wraz z nowym rocznym planem pracy Komisji na 2026 rok, Bruksela formalnie wpisała bezpieczeństwo surowcowe w swoje strategiczne priorytety. W dokumencie zapowiedziano powołanie centrum zakupowo-magazynowego, nowe przepisy o produktach wrażliwych i kryterium „Made in Europe” w zamówieniach publicznych.

— Europa musi walczyć o swoje miejsce w świecie, w którym część potęg jest nam wroga lub obojętna — mówiła von der Leyen w Parlamencie Europejskim — To nasz moment niepodległości — zaznaczała.

Eksperci ostrzegają jednak, iż droga do surowcowej niezależności będzie długa i kosztowna. Przetwarzanie minerałów to nie tylko technologia i inwestycje, ale także lata budowy infrastruktury i pozwoleń środowiskowych.

— To maraton, nie sprint — ocenia jeden z unijnych dyplomatów. — Ale po lekcji z rosyjskim gazem nikt w Brukseli nie ma wątpliwości, iż ten maraton trzeba rozpocząć natychmiast.

Nowy rozdział europejskiej suwerenności

Plan REsourceEU to nie tylko reakcja na bieżący kryzys. To próba przedefiniowania pojęcia suwerenności gospodarczej Europy, od energetyki po technologię, od obronności po surowce.

W świecie, w którym gospodarka coraz częściej staje się narzędziem nacisku politycznego, Europa stawia na nowy paradygmat: niezależność poprzez współpracę.

— Europa nauczyła się z kryzysu energetycznego, iż zależność może być bronią. Nie popełnimy tego samego błędu z surowcami krytycznymi. To moment, w którym Europa dojrzewa do swojej niezależności — podsumowała von der Leyen.

Idź do oryginalnego materiału