Narastające obawy Europejczyków o wpływ działalności rybackiej Unii na oceany świata skłoniły instytucje UE do przedstawienia kompleksowego przeglądu swoich działań na rzecz zrównoważonego rybołówstwa.
Społeczne oczekiwania wyrażane przez obywateli UE (przez petycje, listy do Parlamentu Europejskiego i kampanie społeczne) skłaniają Unię do bardziej aktywnego działania na rzecz bardziej odpowiedzialnej polityki rybackiej.
Obejmuje to nie tylko działania wobec flot państw członkowskich, ale również presję na przestrzeganie zasad przez podmioty spoza UE oraz zwiększanie przejrzystości całego łańcucha dostaw rybnych. W odpowiedzi na te głosy obywateli Komisja Europejska opublikowała szczegółowy raport pokazujący, jak UE egzekwuje standardy zrównoważonego rozwoju na wodach międzynarodowych.
„Będziemy dążyć do zmniejszenia zanieczyszczenia plastikiem i substancjami odżywczymi o połowę w ciągu pięciu lat” – zapowiedziała Ursula von der Leyen, przewodnicząca Komisji Europejskiej, dodając: „Przywrócimy naturalne siedliska i skuteczniej ochronimy nasze wybrzeża przed skutkami zmian klimatu”.
Równe zasady: od Bałtyku po Ocean Indyjski
W tym miesiącu (lipiec 2025) Parlament Europejski przyjął rezolucję wzywającą do pilnego wprowadzenia wiążących globalnych środków ochrony oceanów.
Europosłowie podkreślili w niej konieczność łączenia ochrony środowiska morskiego z ochroną praw człowieka oraz aktywnego udziału lokalnych społeczności. Wskazali na konieczność walki z nielegalnym, nieraportowanym i nieuregulowanym (INN) rybołówstwem, które szczególnie zagraża gospodarczo najsłabszym regionom świata.
Dokument wpisuje się także w szerszą europejską strategię ochrony oceanów, między innymi w europejski Pakt na rzecz wszechoceanu przyjęty w połowie tego roku, który ma na celu m.in. ustanawianie morskich obszarów chronionych, ograniczanie zanieczyszczenia i wspieranie zrównoważonego rozwoju gospodarczego regionów przybrzeżnych.
Parlament podkreśla, iż skuteczne zarządzanie zasobami morskimi możliwe jest jedynie poprzez zintegrowane działania łączące aspekty środowiskowe, społeczne oraz prawne, a walkę z INN rybołówstwem traktuje jako najważniejszy element tych wysiłków.
Obywatele domagają się odpowiedzialności
Podstawą działań UE jest Wspólna Polityka Rybołówstwa, która od 2017 roku znacznie wzmocniła nadzór nad flotami operującymi poza wodami europejskimi. Floty unijne obowiązują jednakowe zasady zrównoważonego rybołówstwa niezależnie od tego, czy łowią w Morzu Północnym, czy na Oceanie Indyjskim.
Kluczowym narzędziem są umowy, które UE zawarła z dwunastoma krajami rozwijającymi się. Te dwustronne porozumienia to znacznie więcej niż tylko dostęp do zasobów – obejmują one transfer technologii i wsparcie dla lokalnych społeczności.
Umowa z Mauretanią jest przykładem kompleksowego podejścia: zawiera naukowo uzasadniony plan zarządzania zasobami, limity połowowe, obszary zakazu połowów oraz okresy ochronne, co świadczy o holistycznym podejściu do zrównoważonego rybołówstwa.
UE wspiera też sektor rybacki Mauretanii poprzez fundusze na modernizację infrastruktury, szkolenia rybaków, ochronę zasobów i miejsca pracy oraz inicjatywy na rzecz ochrony środowiska morskiego.
Umowa zawiera także klauzule dotyczące praw człowieka, podkreślając konieczność zrównoważonego gospodarowania i ochrony praw lokalnych społeczności.
Rybołówstwo jako narzędzie dyplomacji klimatycznej
W obliczu zmian klimatycznych, które przekształcają niewidzialne granice pod powierzchnią mórz, Europa musi odnaleźć się w nowej rzeczywistości – zarówno geograficznej, jak i dyplomatycznej. Tradycyjne polityki, oparte na stabilnych ekosystemach morskich, przestają nadążać za dynamicznymi zmianami w oceanach.
Dla Unii Europejskiej oznacza to nie tylko ponowne negocjowanie dostępu do zasobów i limitów połowowych, ale też konieczność przemyślenia fundamentów współpracy międzynarodowej.
Przyszłość zrównoważonego rybołówstwa zależeć będzie od elastyczności – zdolności szybkiego reagowania na zmiany środowiskowe, budowania zaufania z partnerami spoza UE oraz wdrażania nowoczesnych technologii, które pozwolą skutecznie monitorować ogromne, często pozbawione kontroli obszary otwartych mórz.
Bez skoordynowanego działania ryzykujemy nie tylko utratę zasobów rybnych, ale i przyszłość społeczności oraz gospodarek, które są od nich zależne.