Unia Europejska przygotowuje nowe sankcje wobec rządu Alaksandra Łukaszenki, którego oskarża o hybrydową kampanię wymierzoną w sąsiednią Litwę — poinformowała w poniedziałek szefowa KE Ursula von der Leyen.
Litwa w październiku zamknęła swoją granicę z Białorusią po tym, jak dziesiątki balonów z nielegalnymi papierosami wtargnęły w jej przestrzeń powietrzną. Incydenty te doprowadziły do zamknięcia kilku lotnisk i dodatkowo zaostrzyły napięcia między oboma państwami.
„Sytuacja na granicy z Białorusią pogarsza się wraz z rosnącą liczbą wtargnięć balonów przemytniczych w przestrzeń powietrzną Litwy” — napisała Ursula von der Leyen na platformie X po rozmowie z prezydentem Litwy Gitanasem Nausėdą.
„Taki hybrydowy atak ze strony reżimu Łukaszenki jest całkowicie nieakceptowalny. Litwa ma naszą pełną solidarność” — dodała, zapowiadając przygotowanie „kolejnych środków w ramach unijnego reżimu sankcyjnego”.
W poniedziałek Białoruś poinformowała również, iż wezwała litewskiego dyplomatę Erikasa Vilkanecasa w związku z „naruszeniem” jej granicy. Dyplomacie przekazano protest dotyczący „wtargnięcia bezzałogowego statku latającego”, który 30 listopada miał wystartować z terytorium Litwy — podało białoruskie MSZ.
„Szantaż”
Rzecznik resortu Rusłan Warankou stwierdził, iż analiza nagrania i danych nawigacyjnych wskazuje, iż dron miał wrócić na Litwę po locie nad Białorusią. „Takie działania stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa Republiki Białorusi i naruszają prawo międzynarodowe” — powiedział.
Zamknięcie granicy sprawiło, iż tysiące litewskich ciężarówek utknęły na terytorium Białorusi. Część z nich znajduje się tam do dziś, a Wilno oskarża Mińsk o „szantaż” związany z towarami o wartości milionów euro, które nie mogą opuścić kraju.
Unijna dyplomacja poinformowała osobno, iż wezwała wysłannika Białorusi w związku z „działaniami hybrydowymi stanowiącymi zagrożenie dla UE”, w tym „nieakceptowalną sytuacją” dotyczącą uwięzionych ciężarówek.
W ostatnich latach UE wielokrotnie nakładała sankcje na Białoruś — m.in. za brutalne tłumienie opozycji oraz wsparcie Rosji w wojnie przeciwko Ukrainie. Obejmują one również Łukaszenkę i jego rodzinę.

1 godzina temu












