UDOSTĘPNIJ: PiS stworzył państwo terroru, wzorując się na Rosji. Oto dowody!

3 tygodni temu

Rządy PiS to była współczesna wersja PRL, tyle iż bardziej brutalna, bardziej bezczelna i bardziej cyniczna. Ci ludzie, którzy przez osiem lat zamieniali Polskę w państwo terroru a dziś mają czelność zarzucać demokratycznemu rządowi metody komunistyczne. Prawda jest jednak oczywista: to właśnie PiS stworzył system przypominający komunę – komunę PiS, która, na szczęście, zakończyła swoje rządy. Ale blizny po ich terrorze jeszcze długo będą widoczne.

Służby specjalne: nowa SB – służby za PiS przeszły metamorfozę z instytucji mających chronić państwo w machinę inwigilacji i podsłuchów oraz niszczenia ludzi. Pegasusem podsłuchiwano opozycję, dziennikarzy i wszystkich, którzy śmieli sprzeciwić się „dobrej zmianie”. SB-ecja PiS, jak można ją określić, działała z taką samą brutalnością, ale z nowoczesnymi narzędziami. Gdyby nie zmiana władzy, kto wie, gdzie jeszcze dotarłyby ich macki. Haki, szantaże i niszczenie ludzie były na porządku dziennym.



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Polska policja pod rządami PiS została zdegradowana do roli współczesnego ZOMO. Używana nie do ochrony obywateli, ale do ich tłumienia. Protesty kobiet? Gaz łzawiący i pałki teleskopowe. Strajki i manifestacje opozycji? Brutalne zatrzymania. PiS, jakby żywcem wyjęty z PRL, uznał, iż siła i strach są najlepszym sposobem zarządzania społeczeństwem. W efekcie powstało coś na kształt współczesnej policji politycznej – lojalnej wobec władzy, a nie obywateli.

Prokuratura za czasów PiS stała się kolejnym narzędziem terroru. Zamiast strzec praworządności, stała się narzędziem do eliminacji przeciwników politycznych i tuszowania afer władzy. Zbigniew Ziobro przeistoczył ją w groteskową wersję PRL-owskiego wymiaru sprawiedliwości – pełną pokazowych śledztw, manipulacji i politycznych wyroków. choćby w czasach PRL-u nie widzieliśmy tak bezczelnego upartyjnienia systemu.

Stan wojenny miał swój „Dziennik Telewizyjny” – narzędzie propagandy PRL. Ale to, co z TVP zrobił PiS, choćby tamto bije na głowę. Wiadomości TVP Kurskiego to ściek propagandowy, którego choćby komunistyczne władze mogłyby się wstydzić. Rządowa telewizja pod rządami PiS przestała być medium informacyjnym, a stała się tubą kłamstw, manipulacji i ataków na opozycję. choćby PRL-owska propaganda wydaje się dziś subtelniejsza.

Za PiS strajkujący Polacy byli traktowani jak wrogowie systemu. Protesty kobiet, rolników czy nauczycieli spotykały się z brutalnymi reakcjami państwa – od policji po systemowe niszczenie wizerunku w mediach. Władza posunęła się choćby do grożenia użyciem wojska przeciwko obywatelom. Teleskopowa pałka i gaz łzawiący stały się symbolami rządów PiS, które zamiast dialogu wybierały przemoc.

PiS-owska kasta polityczna działała w przekonaniu, iż jest nietykalna. Afery takie jak „piątka dla PiS” czy miliardy złotych wydane na szemrane interesy były traktowane jak norma. Komunistyczni kacykowie z PRL siedzieliby w więzieniach za 2% tego, co udało się ukraść ludziom „dobrej zmiany”. PiS ustanowił nowe standardy korupcji i nepotyzmu, bezczelnie ogłaszając, iż ich ręce są czyste.

Wreszcie sam Jarosław Kaczyński – prezes, który próbował uczynić z siebie żywy pomnik na wzór pierwszych sekretarzy partii komunistycznej. Kaczyński, podobnie jak władcy z czasów PRL, próbował zbudować kult jednostki oparty na strachu, lojalności i bezmyślnym posłuszeństwie. PiS nie tylko stworzył państwo terroru, ale również próbował uczynić z tego systemu dziedzictwo, które miało trwać przez pokolenia.

Idź do oryginalnego materiału