„W czasach Baszszara al-Asada próbowałem poprzez karykatury, bardzo delikatnie i nie bezpośrednio, mówić o Syrii. Robiłem to nie będąc już w rodzinnym kraju. Mieszkałem wówczas w Libanie. Mimo to otrzymałem bezpośrednio ostrzeżenie, żebym zaprzestał takiej twórczości. o ile tego nie zrobię, to mogę zapomnieć o swojej rodzinie, bo zostanie zamordowana, a ja już nigdy nie będę mógł wrócić do Syrii.", mówi Ramah Abo Zedan, uchodźca z Syrii, który czeka na ochronę międzynarodową w Polsce.
[Uchodźcy, migranci, obywatele] Syria – za polityczne karykatury musiał uciekać z kraju
1 miesiąc temu
- Strona główna
- Polityka światowa
- [Uchodźcy, migranci, obywatele] Syria – za polityczne karykatury musiał uciekać z kraju
Powiązane
Czy również nie będziemy chcieli „umierać za Gdańsk”?
2 godzin temu
Macron nazwał Putina "ogrem u bram Europy"
2 godzin temu
Trump zadzwonił do Orbana. Powód może zaskakiwać
3 godzin temu
Netanjahu atakuje Albanese: zdradził Izrael i Żydów
3 godzin temu
Rozmowy w USA bez Polski. "Podyktowana intuicją decyzja"
3 godzin temu
Pitera uderza w rząd: Mało ich obchodzi interes Polski
4 godzin temu
Polecane
Kadetki w ćwierćfinale EuroBasketu!
4 godzin temu













