Wielu poszkodowanych w wypadkach drogowych walczy z nieuczciwymi praktykami firm ubezpieczeniowych. Posłanka Paulina Matysiak skierowała interpelację do Ministerstwa Finansów, w której wskazuje na systemowe nieprawidłowości podczas likwidacji szkód komunikacyjnych. Problem ten dotyka tysięcy Polaków każdego roku, a odpowiedź ministerstwa pokazuje złożoność sytuacji.
Powszechne nadużycia ubezpieczycieli
Podstawowe problemy, na które zwraca uwagę posłanka, to przewlekłość postępowań likwidacyjnych oraz praktyka zaniżania odszkodowań. Ubezpieczyciele często przekraczają ustawowe terminy, wykorzystują niejasne metody kalkulacji i opierają się na trudnych do zweryfikowania danych. Prowadzi to do sytuacji, w której poszkodowani zmuszeni są dopłacać z własnej kieszeni, by pokryć rzeczywiste koszty naprawy pojazdów.
Kolejną kwestią pozostaje brak transparentności w wycenie szkód. Procedury ustalania wartości odszkodowań realizowane są według wewnętrznych, często niejawnych zasad. Szczególnie problematyczne są tzw. tajne aukcje wraków, które uniemożliwiają poszkodowanym skuteczną kontrolę decyzji finansowych podejmowanych przez firmy ubezpieczeniowe.
Co na to Ministerstwo Finansów?
W odpowiedzi na interpelację, Ministerstwo Finansów przyznaje, iż problemy istnieją, choć nie w takiej skali, jak sugeruje posłanka. Według danych Rzecznika Finansowego, w 2024 roku spośród 10 302 wniosków o interwencję w sprawach ubezpieczeniowych, tylko w 527 przypadkach (5,1%) wnioskodawcy zarzucali ubezpieczycielom opieszałość.
Ministerstwo zwraca również uwagę na działania różnych instytucji nadzorujących rynek ubezpieczeniowy. Komisja Nadzoru Finansowego (KNF) wydała „Rekomendacje dotyczące likwidacji szkód z ubezpieczeń komunikacyjnych”, które mają zwiększyć transparentność procesu likwidacji szkód. W przypadku stwierdzenia nieprawidłowości, KNF może wydać zalecenia lub nałożyć kary pieniężne na zakłady ubezpieczeń.
Status konsumenta – najważniejszy problem
Istotnym punktem interpelacji jest kwestia nadania poszkodowanym w wypadkach komunikacyjnych statusu konsumenta w relacji z ubezpieczycielami. w tej chwili osoby, które dochodzą roszczeń z tytułu OC sprawcy wypadku, nie są uznawane za konsumentów, co osłabia ich pozycję prawną.
Ministerstwo jednak nie widzi prostego rozwiązania tego problemu. Rzecznik Finansowy wyjaśnia, iż poszkodowany nie dokonuje z ubezpieczycielem OC sprawcy żadnej czynności prawnej, w szczególności nie zawiera z nim umowy. Pojęcie konsumenta dotyczy relacji kontraktowych lub przedkontraktowych z przedsiębiorcą, a nie dochodzenia roszczeń odszkodowawczych.
Istniejące mechanizmy ochrony
Resort finansów podkreśla, iż polski system prawny przewiduje szereg instytucji wzmacniających sytuację poszkodowanego:
- Prawo żądania od ubezpieczyciela udostępnienia pełnych akt szkody
- Ustawowo określone terminy dla przeprowadzenia postępowania likwidacyjnego
- Obowiązek udzielenia odpowiedzi na reklamację w określonym czasie
- Pouczenia o prawach poszkodowanego w decyzjach ubezpieczycieli
Zakład ubezpieczeń ma obowiązek wypłacić odszkodowanie w terminie 30 dni od zgłoszenia szkody. W skomplikowanych przypadkach termin może być wydłużony do 90 dni, ale wówczas ubezpieczyciel musi wypłacić bezsporną część odszkodowania w ciągu pierwszych 30 dni.
Co dalej?
Rzecznik Finansowy prowadzi zarówno działania indywidualne, jak i systemowe. W przypadkach indywidualnych może zwrócić się do firmy ubezpieczeniowej o ponowne rozpatrzenie sprawy, udziela bezpłatnych porad prawnych, prowadzi postępowania polubowne oraz wspiera poszkodowanych w sądach.
Na poziomie systemowym RF zawiadamia organy nadzoru o nieprawidłowościach oraz występuje do Sądu Najwyższego z wnioskami o podjęcie uchwał, które mogłyby wyeliminować rozbieżności w orzecznictwie na korzyść poszkodowanych.
Jak zauważył jednak Rzecznik Finansowy, nie wszystkie problemy związane z dochodzeniem roszczeń odszkodowawczych mogą być rozwiązane dzięki narzędzi prawno-administracyjnych. Kluczowa mogłaby być reforma wymiaru sprawiedliwości, pozwalająca na szybsze rozpatrywanie spraw przez sądy. Możliwość uzyskania wyroku w krótkim czasie oraz ryzyko poniesienia kosztów procesu motywowałyby ubezpieczycieli do terminowych i rzetelnych wypłat odszkodowań.