"Ubeckie metody ekipy Tuska i Bodnara". niedługo protest w obronie ks. Olszewskiego

2 dni temu
Zdjęcie: Sercanin ks. Michał Olszewski Źródło:YouTube / Profetopl


Suwerenna Polska organizuje protest w obronie księdza Michała Olszewskiego. To reakcja na ujawnienie szokujących metod stosowanych wobec niego przez funkcjonariuszy.


Tygodnik "Sieci" opublikował list napisany do bliskich przez księdza Michała Olszewskiego. Duchowny opisał w nim, co działo się w pierwszych godzinach i dniach po aresztowaniu go. Na jaw wyszło, iż był on traktowany w szokujący sposób. Kapłanowi m.in. odmówiono jedzenia i picia, budzono go w nocy czy pozostawiono skutego na stacji benzynowej, aby można mu było robić zdjęcia.


Sprawa wywołała oburzenie środowiska prawicowego. Tymczasem premier Donald Tusk uważa, iż doniesienia o torturowaniu kapłana są absurdalne. Jego zdaniem ujawniony list "absolutnie nie daje najmniejszych podstaw, żeby formułować takie absurdalne zarzuty o torturowaniu".


Protest w obronie księdza


Suwerenna Polska organizuje we wtorek 9 lipca protest pod budynkiem Sejmu w obronie aresztowanego księdza.


"Dołącz, jeżeli nie zgadzasz się na stosowanie metod ubeckich przez ekipę Tuska i Bodnara. Nie może być zgody na powrót aresztów wydobywczych z najmroczniejszych czasów PRL!" – czytamy na profilu partii w serwisie X.


twitter


Przypomnijmy, iż ksiądz został aresztowany pod koniec marca. Od tego czasu jego pełnomocnicy wielokrotnie alarmowali o bezprawnych praktykach zarówno służb, jak i wymiaru sprawiedliwości. Mec. Krzysztof Wąsowski, pełnomocnik ks. Michała Olszewskiego


Pod koniec czerwca Sąd Okręgowy w Warszawie zdecydował o przedłużeniu tymczasowego aresztu dla ks. Michała Olszewskiego, szefa fundacji Profeto, zatrzymanego w związku z działaniami prokuratury wokół Funduszu Sprawiedliwości.


List księdza


Tygodnik "Sieci" opublikował list, w którym kapłan opisał, jak traktowano go w areszcie. "ABW w stosunku do ks. Michała Olszewskiego stosuje niewybredne metody" – czytamy. W liście ks. Olszewski opisał godziny następujące po aresztowaniu oraz kolejne dni.


"Zawieziono mnie na 'dołek'. Od 6 rano, przez cały dzień (nawet przy czynnościach fizjologicznych) byłem skuty. Ani na chwilę nie zdjęto mi kajdanek. Usłyszałem, iż o tej porze nie ma ani kolacji, ani wody. Ubłagałem pół butelki wody z kranu, przyniesionej w butelce, która stała w celi. Rano, kiedy prosiłem, by zaprowadzono mnie do WC, usłyszałem: 'Lej do niej'" – relacjonuje ksiądz.


Czytaj też:Ks. Olszewski torturowany w areszcie? Służba Więzienna reaguje po słowach TuskaCzytaj też:Jaki: Kolejne szokujące informacje ws. ks. Michała Olszewskiego
Idź do oryginalnego materiału