U Kaczyńskiego bez zmian. Fantazja przesłania rzeczywistość

Gdyby ktoś sądził, iż spadające notowania PiS otrzeźwią Jarosława Kaczyńskiego, to by się mylił. I to bardzo. Im gorzej bowiem Prawo i Sprawiedliwość wypada w badaniach opinii, tym bardziej fantazjuje jego szef.

– Winni są ci, którzy nieustannie podpuszczali, podnosili rękę za różnymi uchwałami przeciwko nam, ale przede wszystkim – szczuli, szczuli i jeszcze raz szczuli! – tłumaczył Kaczyński brak europejskich funduszy. – To jest po prostu niesłychane. Nie ma w Europie takiej sytuacji jak w Polsce, żeby opozycja była antypaństwowa i antynarodowa – przekonywał w Suwałkach.

– Straciliśmy setki miliardów złotych z powodu tego, iż oni tolerowali gigantyczne złodziejstwo. Ja nie mam żadnych dowodów na to, iż politycy osobiście na tym korzystali, ale mam też doświadczenie życiowe. I ci z państwa, którzy również są bardziej doświadczeni, mogą sobie coś na ten temat pomyśleć. Ja też sobie myślę, ale powiedzieć nie mogę – insynuował lider Zjednoczonej Prawicy.

Doprawdy, za kilka miesięcy Kaczyńskiego czeka nader bolesne przebudzenie. Ale jakoś nam nie jest go żal.