Zaczęło się w 2009 roku. Potem były podsłuchy, Pegazus, fałszywki i propaganda. Wszystko według jednego scenariusza – schematu. Cel? Obalenie rządów, które szkodzą PiS-owi – ujawnia redaktor naczelny Wieści24.pl. Piński.
Nie mamy już do czynienia z polityczną grą. Mamy do czynienia z wielokrotnym schematem działań o charakterze zamachu stanu, którego celem było podważanie i rozbijanie demokratycznie wybranych rządów w Polsce. Wszystko przy użyciu służb, podstawionych „dziennikarzy” i zmasowanej propagandy medialnej. Prześledźmy cztery najważniejsze odsłony tej operacji.
1. Rok 2009: Afera hazardowa jako narzędzie polityczne
Wszystko zaczęło się 1 października 2009 r., kiedy to przestępczo działający funkcjonariusze CBA (powiązani ze środowiskiem PiS) przekazali Cezaremu Gmyzowi wybrane stenogramy rozmów polityków Platformy Obywatelskiej. Zostały one natychmiast opublikowane na łamach Rzeczpospolitej, wywołując „aferę hazardową”, która miała skompromitować rząd Donalda Tuska. Zbiegło się to z przejęciem TVP przez ludzi PiS, która zaczęła domagać się dymisji całego gabinetu. Scenariusz był prosty: kontrolowany przeciek → medialna nagonka → nacisk na rząd.
2. 2014–2019: Afera podsłuchowa. Falenta i ukryci zleceniodawcy
Kolejny etap to tzw. afera podsłuchowa. Marek Falenta, współpracownik CBA, miał zgodnie z jego własnym zeznaniem działać na zlecenie funkcjonariuszy służb. Jego zadaniem było nagrywanie polityków PO w warszawskich restauracjach. Nagrania trafiły do… ponownie, Cezarego Gmyza i Piotra Nisztora, którzy publikowali je „w wygodnych dla PiS momentach”. To nie dziennikarstwo — to operacja psychologiczna. Gdy Falenta został w 2019 r. skazany na więzienie, ujawnił kulisy całej akcji i rolę polityków PiS.
3. 2019: Pegazus kontra opozycja
W czasie kampanii wyborczej w 2019 r. CBA używa izraelskiego systemu szpiegowskiego Pegasus do inwigilowania sztabu PO. Materiały wykradzione z telefonu senatora Krzysztofa Brejzy — szefa kampanii Koalicji Obywatelskiej — trafiają na antenę TVP Info. Publikuje je Samuel Pereira. Co więcej — są sfałszowane, co oznacza nie tylko podsłuch, ale i manipulację. A wszystko to przed wyborami parlamentarnymi.
4. 2025: Pegazus ponownie uderza – tym razem w Giertycha i Tuska
W 2025 r. przed kluczową rekonstrukcją rządu Donalda Tuska, prorządowa Republika publikuje rzekome materiały z Pegasusa z telefonu Romana Giertycha. Mają one uderzyć w premiera i osłabić koalicję rządzącą. Autorzy materiału? Anonimowi. Redakcja „śledcza” nie podpisuje materiałów, ale wiadomo, iż kieruje nią Cezary Gmyz, a w zespole pracuje Piotr Nisztor — prawomocnie uznany za współpracownika CBA przez warszawski sąd (sygn. IX Ka 1148/24).
CBA + media = broń polityczna. Schemat jest aż nazbyt czytelny:
- Służby specjalne powiązane z PiS przeprowadzają operację.
- Współpracownicy służb przekazują materiały wybranym „dziennikarzom”.
- Media związane z PiS publikują skandal.
- Zaczyna się zmasowany atak polityczny.
To nie incydenty. To systematyczne nadużycie państwa dla zdobycia lub utrzymania władzy. Zamach stanu – nazwijmy rzeczy po imieniu. Ten zamach stanu służy Kaczyńskiemu.
Czas na zdecydowane działania rządu, prokuratury i sądów
To nie jest czas miękkiej gry i „turbolegalizmu” Bodnara. To czas fighterów. Albo Donald Tusk postawi na czele służb i prokuratury ludzi, którzy wiedzą jak walczyć z zamachami stanu albo zostanie odsunięty od władzy przez bandytów Kaczyńskiego, którym marzy się kraść.
Potrzebna jest pilnie specjalna komisja śledcza, pełne ujawnienie działań CBA, TVP, Republiki i nazwisk wszystkich współuczestników tego politycznego zamachu stanu.
Bo to nie są afery. To naprawdę jest ZAMACH STANU!
Schemat ataków na demokratyczne rządy przez PiS od 2009. Wersja skrócona.
1) "Afera hazardowa" 1.10.2009 r. funkcjonariusze CBA przekazują Cezaremu Gmyzowi wybrane stenogramy polityków PO, aby ogłosił aferę. Publikacja w "Rzepie" zbiega się z przejęciem ponownym TVP przez PiS,…
— Jan Piński (@Jan_Pinski) June 14, 2025