Były wicepremier podkreślił na antenie Telewizji wPolsce24 wagę nadchodzących wyborów prezydenckich! „Tak, bo grozi nam ‘domknięcie systemu’. Tusk po prostu zagarnie Polskę i odda Niemcom w całości, zapakowaną, zawiązaną sznureczkiem. Ale mam nadzieję, iż Polacy na to nie pozwolą” – mówił poseł PiS prof. Piotr Gliński. Jak wskazywał, PiS w przeciwieństwie do swoich konkurentów politycznych ma „jedną rzecz”. „Mamy wiarygodność” – podkreślił.
„Polska demokracja jest po prostu zagrożona”
Red. Marta Kielczyk w Telewizji wPolsce24 pytała swojego gościa, prof. Piotra Glińskiego, o polityczne efekty zjednoczenia PiS i Suwerennej Polski. Jak odpowiedział były minister kultury, „to było nieuniknione”.
My musimy się jednoczyć, integrować. Zresztą zapraszamy wszystkie środowiska patriotyczne. Mianownik wspólny to jest polski patriotyzm, myślenie o Polsce ambitnej, która zapewnia także szanse rozwojowe dla młodszych pokoleń, Polsce, która jest także wiarygodna i suwerenna
— mówił.
Wspólny mianownik jest i musimy się jednoczyć, mimo iż ja akurat, jak państwo, zwłaszcza ci, którzy śledzili dobrze polską politykę wiedzą, iż miałem różne relacje, miałem taką szorstką przyjaźń z Suwerenną Polską i różnie to bywało. Ale uważam, iż to jest racjonalny krok. Musimy działać razem, ponieważ jesteśmy w bardzo ważnym momencie
— dodał poseł PiS.
Polska demokracja jest po prostu zagrożona. Obecny rząd łamie prawo, łamie konstytucję i musimy w związku z tym wszyscy się konsolidować i razem walczyć o piękną, rozwijającą się i suwerenną Polską
— wskazywał dalej.
Padło także pytanie, czy to połączenie będzie miało wpływ na wynik wyborów, także tych najbliższych – prezydenckich, czy też są one na tyle odległe, iż wyborcy o tym zapomną?
Mam nadzieję, iż będzie miało pozytywny wpływ, ale też nie przesadzajmy. Myśmy współpracowali bardzo silnie, byliśmy w jednym klubie. Także bardzo wiele sondaży mówiło o ocenie Zjednoczonej Prawicy, czyli tutaj nie było podziału
— odparł prof. Gliński.
„Mamy wiarygodność”
Były wicepremier przypomniał, iż największy klub opozycyjny jest pozbawiany swoich podstawowych praw i mocno szykanowany.
Mamy jedną rzecz, której nie ma Tusk. Mamy wiarygodność. Myśmy osiem rządzili, kilka lat w absolutnie najcięższej sytuacji, jaka może być – pandemia, wojna za granicą. Myśmy wszystko to potrafili znieść dobrze dla Polski, ochronić Polaków
— mówił także prof. Gliński.
Młodsze pokolenie w PiS
Jak zauważył gość Telewizji wPolsce24, podczas ostatniego kongresu PiS zapadły dwie decyzje: połączenie z Suwerenną Polską, ale także powołanie Komitetu Wykonawczego.
Obie te decyzje są związane także z otwarciem się, czy zdynamizowaniem młodego pokolenia w naszej partii. Bo to są świetni działacze i parlamentarzyści. Oni w tej chwili także zasiadaj w Komitecie Wykonawczym. (…) To młodsze pokolenie dostaje mandat od starszego pokolenia
— powiedział.
„Grozi nam domknięcie systemu”
W programie red. Marty Kielczyk padło również pytanie o decyzję PiS ws. kandydata na urząd prezydenta RP. Czy ogłoszenie nominacji zostanie przesunięte na później?
Nie, myślę iż kandydat PiS będzie ogłoszony, tak jak żeśmy wskazywali, czy w czasie święta narodowego i rozpoczniemy ten bardzo istotny etap
— odpowiedział były wicepremier.
Tak, bo grozi nam domknięcie systemu. Tusk po prostu zagarnie Polskę i odda Niemcom w całości, zapakowaną, zawiązaną sznureczkiem. Ale mam nadzieję, iż Polacy na to nie pozwolą
— spuentował prof. Piotr Gliński.
olnk