Niemieckie korzenie premiera
Super Express pisze, iż Donald Tusk (67 l.) i jego rodzina od lat związani są z Gdańskiem. Premier nie raz i nie dwa podkreślał swój lokalny patriotyzm. Zdradził przy okazji, jak był nazywany na co dzień, i wtedy, jak był niegrzeczny. – Bowke, obiad! – wołała mama, wychyliwszy się ze strychowego okna. Bowke, kolacja! – nawoływał ojciec donośnym głosem. Przez całe dzieciństwo, kiedy biegałem po podwórku, byłem chłopakiem bowke – wspominał. – A jak w odwiedziny przychodziła babcia Anna, z niemiecka nazywała mnie zdrobniale Krümel – Kruszynka – przyznał. „(…) Jak się okazuje, babcie Tuska czuły silny związek z Niemcami. – Babcia Dawidowska miała silniejsze poczucie niemieckości niż polskości. Kiedy co jakiś czas pojawiała się szansa dostania paszportu i możliwość wyjazdu na tak zwane niemieckie papiery, Oma Anna pakowała walizki. Podczas drugiej wojny światowej zginął Artur (brat babci Anny), który był w Wehrmachcie. Babcia Anna przechowywała kondolencyjne listy wysłane przez dowódców w imieniu Kaisera i Führera po śmierci ojca i brata – dodawał (…)”.
Homofobiczne przemówienie
8 września w miejscowości Kowala-Stępocina w pow. radomskim odbyły się dożynki, na których pojawił się nie kto inny jak poseł Marek Suski (66 l.) i postanowił przemówić ze sceny – dowiadujemy się z Faktu. – Szanowni Państwo, cieszymy się, iż tak pięknie kultywujecie tradycję, iż jeszcze wciąż możemy zaczynać uroczystości mszą – zaczął. „(…) Choć jak słyszę pomysły obecnej władzy, to być może niedługo tego nam zakażą, bo to jest niepoprawne politycznie. Myślę, iż polska tradycja, Bóg, honor i ojczyzna, obronią się przed tymi lewackimi zakusami, które próbują nam narzucić. Chociaż jak zobaczyłem podręcznik do pierwszej klasy, gdzie dzieciom tłumaczy się, co to jest LGBT, lesbijki, geje i tak dalej, iż to są ludzie, którzy się kochają, iż to są nowoczesne rodziny, to przerażenie bierze – powiedział Suski. Na słowa parlamentarzysty zareagował w sieci między innymi poseł Platformy Obywatelskiej, Konrad Frysztak. Stwierdził, iż przemówienie było homofobiczne (…)”.
Związek do naśladowania
Była para prezydencka Jolanta (69 l.) i Aleksander (69 l.) Kwaśniewscy są małżeństwem od 45 lat, a ich związek dla wielu osób stanowi wzór do naśladowania. Super Express napisał, iż była pierwsza dama opowiedziała, jak zareagowali rodzice jej męża na wieść o ślubie. „(…) Kwaśniewski zakochał się w Jolancie Konty od pierwszego wejrzenia. Od razu wiedział, iż to ta jedyna! Jego zainteresowanie było zresztą odwzajemnione. Para początkowo jedynie się przyjaźniła, ale gwałtownie narodziło się między nimi gorące uczucie. W końcu pobrali się 23 listopada 1979 roku, biorąc ślub cywilny (…). – Kiedy mąż oznajmił swoim rodzicom, iż bierze ze mną ślub, byli zdziwieni, bo nie słyszeli wcześniej o mnie. Jego mama zapytała: Czy ona nie jest zanuda? Chodziło o to, czy mam nos na kwintę i myślę, iż szklanka jest do połowy pusta. Wyjaśnił, iż jest odwrotnie – jestem optymistką. Taka reakcja może się wydawać dość nietypowa, jeżeli faktycznie rodzice nie słyszeli wcześniej o wybrance swojego syna. prawdopodobnie wiele osób zareagowałoby protestami lub żądaniem dokładnego poznania przyszłej synowej. Tymczasem matka Aleksandra Kwaśniewskiego zaniepokoiła się tylko, iż ta będzie mieć ponure usposobienie! Gdy dowiedziała się, iż Jolanta jest wesołą osobą, od razu się uspokoiła. – Mama Olka powiedziała: No to cudownie, pobierajcie się! Od pierwszego spotkania bardzo i szczerze przypadłyśmy sobie do serca – wyznała po latach była pierwsza dama (…)”.
Prywatne pieniądze dla PiS
Państwowa Komisja Wyborcza odrzuciła sprawozdanie finansowe PiS za ubiegłoroczne wybory parlamentarne. Kierownictwo partii w odpowiedzi na ryzyko obniżenia dotacji około 10 mln zł i potencjalne odebranie kolejnych środków, poinformowało, iż wpłat na konto ugrupowania regularnie dokonywać będą jego parlamentarzyści. „Jarosław Kaczyński (75 l.) do zlecania przelewów zachęca jednak całe środowisko PiS. Prezes partii poinformował, iż sam przekazał już pieniądze. – Wpłaciłem 10 tys., wpłaciłem też na pewną organizację, która nie jest partią polityczną, dodatkowo 5 tys., czyli razem 15 tys. i oczywiście będę wpłacał pieniądze dalej – powiedział. Sceptycznie do próśb prezesa podchodzi Marcin Mastalerek (39 l.). Szef Gabinetu Prezydenta RP stwierdził, iż nie zamierza przelewać prywatnych środków na konto partii, która w ostatnich latach dostała z budżetu gigantyczne pieniądze. – Powinni mieć zaoszczędzone minimum 100 milionów złotych na koncie – ocenił. – Gdzie są te pieniądze? Dlaczego nie odłożyliście stu milionów? – pytał Mastalerek. Prezydencki minister zauważył też, iż zachowania polityków Platformy Obywatelskiej, które uważa za skandaliczne, są możliwe dzięki działaniom Kaczyńskiego. – On w 2018 roku zmienił prawo i może mieć pretensje tylko do siebie, bo dał odpowiednie narzędzia dzisiejszym rządzącym (…)” – czytamy na łamach Faktu.
To dzieło Putina
Prezes PiS Jarosław Kaczyński (75 l.) w miesięcznicę katastrofy smoleńskiej przekonywał, iż w kwietniu 2010 roku miał miejsce zbrodniczy zamach, którego ofiary poległy za ojczyznę. – To dzieło Putina i jego polskich sojuszników – mówił, krytykując obecną władzę. – Będziemy bronić godności tych, którzy zginęli, godności świętej pamięci prezydenta Rzeczypospolitej. Ja tu nie jestem sam, obok mnie stoją osoby, które straciły najbliższych w trakcie zamachu smoleńskiego. To osoby, których mąż, ojciec, żona zginęli w trakcie tego strasznego wydarzenia, tego zbrodniczego zamachu – powiedział Kaczyński.