Twoja lodówka analizuje zakupy i informuje ubezpieczyciela. AI oceni twój styl życia i… podniesie składkę

7 godzin temu

Cyfrowa rewolucja wkracza do kuchni – i prosto do portfela. Coraz więcej producentów AGD oferuje urządzenia z funkcją analizy zakupów, połączone z aplikacjami mobilnymi i systemami rozpoznawania produktów. Ale to, co zaczęło się od wygody, może przekształcić się w narzędzie oceny stylu życia, z realnym wpływem na wysokość składek ubezpieczeniowych.

AGD z AI: komfort czy cyfrowy nadzór?

Nowoczesne lodówki z funkcjami „smart” oferują m.in. rozpoznawanie zawartości, monitoring dat ważności produktów, podpowiedzi kulinarne czy automatyczne zamówienia brakujących towarów. Wszystko to działa na podstawie czujników, kamer i sztucznej inteligencji, która analizuje typowe wzorce zakupowe i zużycie jedzenia.

Jednocześnie, urządzenia te – za zgodą użytkownika – mogą przesyłać dane do chmury, aplikacji mobilnych lub zewnętrznych partnerów, np. dostawców usług zdrowotnych czy ubezpieczeniowych.

Ubezpieczyciel wie, co masz w lodówce

W USA i niektórych krajach Azji ubezpieczyciele już testują systemy oceny ryzyka oparte na danych z urządzeń smart home – w tym inteligentnych lodówek, zegarków, opasek zdrowotnych i wagi. Zbierane są informacje o:

  • typie kupowanej żywności (np. tłuste mięsa, przetworzone produkty, alkohol),
  • częstotliwości zakupów,
  • aktywności fizycznej (z opasek lub telefonów),
  • rytmie snu i stresie (np. na podstawie analiz behawioralnych).

W efekcie powstaje profil ryzyka zdrowotnego, który może wpłynąć na:

  • wysokość składki na ubezpieczenie zdrowotne,
  • warunki polisy,
  • dostęp do dodatkowych usług medycznych.

Gdzie kończy się wygoda, a zaczyna inwigilacja?

Zgoda użytkownika jest kluczowa – ale często udzielana bez pełnej świadomości konsekwencji, np. przy instalacji aplikacji lub aktualizacji oprogramowania. Regulaminy bywają zawiłe, a realny wpływ danych na decyzje ubezpieczyciela – trudny do zweryfikowania.

Eksperci ds. prywatności ostrzegają:
Zgoda raz dana otwiera dostęp do danych, które mogą być później interpretowane w sposób niekorzystny dla użytkownika – mówi Katarzyna Nowacka, specjalistka ds. ochrony danych. – Fakt, iż raz kupiłeś tort i piwo, nie oznacza, iż prowadzisz niezdrowy tryb życia. Ale algorytm może to ocenić inaczej.

Sztuczna inteligencja nie zna kontekstu

Kluczowym problemem pozostaje brak rozróżnienia kontekstu. AI nie wie, iż zakupy były na imprezę dla znajomych, a nie do codziennego spożycia. Nie rozumie różnic kulturowych, rodzinnych czy indywidualnych nawyków. A mimo to może wpłynąć na twoje ubezpieczenie, bo działa według wzorców statystycznych.

To zjawisko wpisuje się w szerszy trend tzw. ubezpieczeń kontekstowych (context-based underwriting), które bazują nie na deklaracjach, ale na realnych danych zbieranych w czasie rzeczywistym.

Europa mówi: ostrożnie

W Unii Europejskiej RODO i przepisy o danych wrażliwych ograniczają tego typu praktyki. W Polsce – według Urzędu Ochrony Danych Osobowych – gromadzenie danych o stanie zdrowia czy stylu życia musi być uzasadnione, proporcjonalne i dobrowolne. Ubezpieczyciele nie mogą domagać się tego typu danych jako warunku zawarcia polisy, ale mogą oferować „zniżki” za ich udostępnienie.

To zróżnicowanie traktowania klientów. Jedni płacą więcej, bo chcą prywatności. Inni mniej, bo zgadzają się na pełną cyfrową transparentność – tłumaczy prof. Tomasz Grzyb, psycholog społeczny.

Co możesz zrobić, by się chronić?

  • Dokładnie czytaj regulaminy aplikacji AGD,
  • Wyłączaj przesyłanie danych do chmury, jeżeli to możliwe,
  • Nie łącz konta lodówki z kontami ubezpieczeniowymi lub zdrowotnymi,
  • Unikaj „premiowania” zdrowych zachowań, które wymagają monitoringu stylu życia – bo to pułapka długoterminowa.

Przyszłość? Transparentność i regulacje

Rozwój Internetu Rzeczy (IoT) i sztucznej inteligencji zmienia relacje obywatela z instytucjami. Technologia stwarza nowe możliwości, ale bez jasnych ram prawnych może prowadzić do dyskryminacji cyfrowej i presji na zachowania „algorytmicznie poprawne”.

Zamiast równego traktowania wszystkich, grozi nam system, w którym – jeśli nie pokażesz dowodu na zdrowy styl życia – zapłacisz więcej. A to nie tylko kwestia prywatności, ale też społecznej równości.

More here:
Twoja lodówka analizuje zakupy i informuje ubezpieczyciela. AI oceni twój styl życia i… podniesie składkę

Idź do oryginalnego materiału