Karol Nawrocki może mieć duży wpływ na media. "Arsenał uprawnień prezydenta jest spory"
Członek Rady Mediów Narodowych Robert Kwiatkowski powiedział w rozmowie z portalem wirtualnemedia.pl, iż wybór Karola Nawrockiego na prezydenta może w znacznym stopniu utrudnić rządowi przeprowadzenie planowanej reformy mediów. - Akurat arsenał uprawnień prezydenta jest całkiem spory. Nie wątpię, iż będzie wykorzystywał posiadane instrumenty, aby podtrzymywać KRRiT w obecnym składzie i blokować jakiekolwiek zmiany w ustawie o radiofonii i telewizji, które uzna za niekorzystne dla siebie - stwierdził Kwiatkowski.
REKLAMA
Maciej Świrski zostanie w KRRiT do 2028 roku?
Karol Nawrocki może odegrać istotną rolę w zachowaniu przez Macieja Świrskiego funkcji przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Świrski wszedł w skład KRRiT w 2022 roku z rekomendacji Prawa i Sprawiedliwości. Kadencja członków KRRiT trwa sześć lat. Można byłoby ją skrócić, gdyby parlament oraz prezydent nie zaakceptowali sprawozdania KRRiT za 2024 rok. Jednak w związku z wygraną Nawrockiego taki scenariusz wydaje się mało prawdopodobny. Dlatego Maciej Świrski może zostać w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji aż do 2028 roku.
Zobacz wideo Donald Tusk po wyborach 2025 - przemówienie pełne emocji
Rządzący chcieli postawić Świrskiego przed Trybunałem Stanu. To mogłoby skutkować paraliżem mediów
Koalicja rządząca chciała postawić Macieja Świrskiego przed Trybunałem Stanu. Wśród kierowanych wobec niego zarzutów znajduje się m.in. nieprzekazywanie środków z abonamentu RTV mediom publicznym, przeciąganie decyzji ws. przedłużania koncesji stacjom komercyjnym oraz utrudnianie ich działalności. Jednak postępowanie przed Trybunałem Stanu może trwać kilka lat, a w tym czasie szef KRRiT nie mógłby wydawać decyzji dotyczących koncesji. Z tego powodu stacje, których koncesje skończyłyby się w czasie trwania postępowania ws. Świrskiego, byłyby zmuszone do zakończenia działalności. Dlatego według części ekspertów koalicja rządząca może zrezygnować ze stawiania szefa KRRiT przed Trybunałem Stanu. Ewentualna próba wprowadzenia ustawy zmieniającej zasady przyznawania koncesji, która pozwoliłaby uniknąć paraliżu mediów w przypadku postawienia Świrskiego przed Trybunałem Stanu, zostałaby bowiem prawdopodobnie zawetowana przez Karola Nawrockiego.
Krzysztof Luft: Wybór Nawrockiego to zgoda na możliwość powrotu TVP w stylu Jacka Kurskiego
Były prezes TVP Jacek Kurski opublikował w trakcie kampanii nagranie, na którym zapowiadał, iż wróci do telewizji. Karol Nawrocki skomentował to krótkim wpisem. "Po moim trupie" - napisał na X. Mimo tej reakcji Nawrockiego niektórzy sądzą, iż jego zwycięstwo w wyborach prezydenckich może utorować PiS drogę do wygranej w wyborach parlamentarnych i doprowadzić do powrotu telewizji z czasów Kurskiego. - Głos na Karola Nawrockiego to była także zgoda na możliwość powrotu telewizji publicznej w stylu Jacka Kurskiego. Proces polityczny, który uruchomił wybór Nawrockiego, niewątpliwie możliwość powrotu takiej TVP urealnia. Jeszcze nie dziś, ale w przyszłości taki scenariusz się może rysować. To są realne konsekwencje decyzji polskich wyborców, które jako świadomi obywatele musieli brać pod uwagę - powiedział portalowi wirtualnemedia.pl Krzysztof Luft, konsultant obecnego dyrektora generalnego TVP.
Więcej: Przeczytaj też artykuł "Mam 35 lat i powiem Wam, dlaczego głosowałam na Nawrockiego".Źródła: wirtualnemedia.pl, Gazeta.pl