TV Republika pod siedzibą TVP. "Jesteśmy organizatorami tej debaty". Pojawiła się policja

1 tydzień temu
Zdjęcie: Fot. YouTube - TV Republika (zrzut ekranu)


W siedzibie TVP sztabowcy Rafała Trzaskowskiego i Karola Nawrockiego ustalali szczegóły piątkowej debaty organizowanej przez TVP, TVN i Polsat. Tymczasem przed siedzibą stacji pojawili się pracownicy TV Republika.
O co chodzi: W czwartek (10 kwietnia) przed południem w siedzibie Telewizji Polskiej rozpoczęło się spotkanie sztabów Rafała Trzaskowskiego i Karola Nawrockiego. Sztabowcy mają ustalić szczegóły piątkowej debaty. Kandydaci na prezydenta Koalicji Obywatelskiej i Prawa i Sprawiedliwości mają rozmawiać w Końskich. Debatę planują zorganizować wspólnie trzy telewizje: TVP, TVN i Polsat. Kandydat popierany przez PiS chce, żeby do tej grupy dołączono także prawicowe stacje - Telewizję Republika i wPolsce24.


REKLAMA


TV Republika przed siedzibą TVP: Na spotkanie dotyczące debaty próbowali dostać się także przedstawiciele TV Republika - Adrian Borecki, Jarosław Olechowski i Michał Rachoń. Przed wejściem poinformowali pracowników, iż przyszli na ustalenia w sprawie debaty. Recepcjonistka przekazała im jednak, iż nie ma informacji o tym, jakoby byli zaproszeni. - Ale chodzi o to, iż organizowana jest debata w Końskich dwóch kandydatów. Telewizja Republika zgłosiła się jako organizator tej imprezy. Są tutaj ustalenia dotyczące tego, jak ma się odbywać i prosimy o wpuszczenie również przedstawicieli Telewizji Republika na te rozmowy - mówił w odpowiedzi Olechowski. - Rafał Trzaskowski zapraszał przecież wszystkie największe media do współorganizowania tej debaty, więc jesteśmy - stwierdził Michał Rachoń.


Zobacz wideo Trzaskowski kontra dziennikarz Republiki. "Może by się Pan uśmiechnął?"


"Jesteśmy organizatorami tej debaty": Następnie do pracowników TV Republika wyszedł mężczyzna odpowiedzialny za bezpieczeństwo, który przekazał, iż nie zaplanowano spotkań dla mediów. - Ja nie jestem tutaj jako dziennikarz, ja jestem tutaj jako reprezentant największej polskiej telewizji informacyjnej, która pojawia się tu w związku z tym, iż sztab jednego z kandydatów poinformował, iż tu odbywa się spotkanie organizacyjne debaty, której my chcemy być współorganizatorem - mówił. - Jesteście uczestnikami tej debaty? - dopytywał pracownik, na co Rachoń odpowiedział mu: "Jesteśmy organizatorami tej debaty". - Jesteśmy organizatorami debaty pomiędzy kandydatami, którzy publicznie poinformowali o tym, iż tu odbywa się (spotkanie - red.) - upierał się pracownik TV Republika.


"Pan pracuje za moje podatki": Później przed siedzibą Telewizji Polskiej pojawiła się także policja. - jeżeli pan pozwoli, to ja poprowadzę interwencję - powiedział do Michała Rachonia mł. insp. Piotr Jabłoński, zastępca komendanta rejonowego policji Warszawa II. - Telewizji nikt na to spotkanie nie zapraszał i nie zostaniecie wpuszczeni... - zaczął policjant, jednak pracownicy TV Republika zaczęli go zagłuszać. W momencie, gdy funkcjonariusz prosił o dopuszczenie go do głosu, Rachoń zaczął krzyczeć między innymi: "Nie, pan musi odpowiedzieć na moje pytania, ponieważ pracuje pan za moje podatki". - Media nie zostały zaproszone na to spotkanie robocze. (...) Macie państwo prawo tu być, ale nie macie prawa zakłócać spokoju - próbował tłumaczyć spokojnie funkcjonariusz. - o ile będą państwo zakłócać porządek publiczny, zostaną wyciągnięte konsekwencje prawne - dodał.
Przeczytaj także: "KRRiT składa skargę ws. TV Republika i wPolsce24. 'Pierwszy przypadek w historii'".Źródła: TV Republika (YouTube)
Idź do oryginalnego materiału