„Tusk został tu wysłany, aby zniszczyć państwo polskie” i podporządkować je obcej kontroli – mówi Kaczyński

humanmag.pl 2 miesięcy temu

Lider opozycji Jarosław Kaczyński oskarżył premiera Donalda Tuska o przysłanie go z zagranicy z misją „likwidacji państwa polskiego” i przekształcenia Polski w „terytorium zamieszkane przez Polaków, ale administrowane z zewnątrz”. Wezwał swoich zwolenników do „podjęcia różnych działań… w obronie Polski”.

Kaczyński wypowiadał się dziś na wiecu w obronie Michała Olszewskiego, przebywającego w tej chwili w areszcie księdza. Powodem jest rzekome korupcyjne wykorzystywanie przez rząd PiS środków państwowych. Olszewski twierdzi, iż był torturowany. Służba Więzienna temu zaprzecza.

„To, co dzieje się w Polsce, jest okropne” – powiedział Kaczyński, dziękując tysiącom ludzi za przybycie „aby zaprotestować przeciwko bezprawiu, a przede wszystkim przeciwko temu, co najbardziej zbrodnicze i skandaliczne, czyli torturom”.

Kaczyński grzmi o „inwazji na Polskę”. „Końcem powinna być likwidacja państwa polskiego” https://t.co/XuUhmXHO09

— WPROST.pl (@TygodnikWPROST) 9 lipca 2024 r

Kaczyński powiedział, iż traktowanie Olszewskiego to tylko jeden z przykładów „ciągłego łamania prawa” przez rząd Tuska, który w grudniu zastąpił u władzy narodowo-konserwatywną partię Prawa i Sprawiedliwości (PiS) Kaczyńskiego.

„To nie są akty szaleństwa” – dodał – „ale część dobrze zaplanowanej akcji… mającej na celu uspokojenie naszego społeczeństwa, bo przecież plan, który Tusk tu ma realizować, to plan, którego finałem będzie tak naprawdę likwidacja państwa polskiego.”

„Nie w tym sensie, iż Polska zniknie z mapy, iż ktoś ją podzieli, iż nie będzie już polskich organów państwowych, parlamentu, rządu i władz lokalnych” – wyjaśnił Kaczyński. „Tylko, iż wszystkie ważne decyzje będą podejmowane na zewnątrz, będziemy terytorium zamieszkałym przez Polaków, ale administrowanym z zewnątrz”.

Przepraszam, iż przeszkadzam w czytaniu. Dalsza część artykułu znajduje się poniżej.

Notatki z Polski są prowadzone przez niewielki zespół redakcyjny i wydawane przez niezależną fundację non-profit utrzymywaną z datków naszych czytelników. Bez Waszego wsparcia nie jesteśmy w stanie wykonywać naszej pracy.

Jako przykłady kroków podjętych przez rząd Tuska w celu realizacji tego rzekomego planu Kaczyński podał najpierw przejęcie kontroli nad mediami publicznymi, aby „odmówić milionom Polaków dostępu do prawdziwych informacji”, a następnie zwolnienie prokuratora krajowego.

Kaczyński powiedział, iż choć duża frekwencja na dzisiejszym wydarzeniu napawa optymizmem, „manifestacje, choćby bardzo duże, nie zmieniają sytuacji”. Urząd Miasta Warszawy, kontrolowany przez Platformę Obywatelską (PO) Tuska, oszacował liczbę uczestników na około 4,5 tys.

„To, co się dzisiaj dzieje, jest operacją pacyfikacyjną i trzeba ją położyć różnymi środkami” – powiedział Kaczyński. „Musimy przeciwdziałać temu, co się dzieje, w imię obrony Polski, demokracji, praworządności i zwykłej ludzkiej przyzwoitości. Musimy się zjednoczyć.”

„Pamiętajcie: jeżeli rząd jest zdolny do stosowania tortur, to jest też w stanie sfałszować wybory” – kontynuował Kaczyński, nie precyzując, jakie środki chciałby zastosować.

Prezes PiS J. Kaczyński: Musimy wyciągnąć wnioski. Z jednej strony takich spotkań lub spotkań o wiele większych powinno być więcej, ale pamiętajcie, iż demonstracje, choćby jeżeli są bardzo duże, nie zmieniają sytuacji. Przede wszystkim musimy podjąć działania przeciwko temu, co dzieje się w… pic.twitter.com/IZrR31BFDZ

— Prawo i Sprawiedliwość (@pisorgpl) 9 lipca 2024 r

Od utraty władzy w zeszłym roku Kaczyński i PiS regularnie oskarżają rząd Tuska o łamanie praworządności i działanie w interesie innych, zwłaszcza Niemiec. W styczniu porównał Tuska do Hitlera i zarzucił mu chęć zrobienia z Polaków „robotników rolnych dla Niemiec”.

Część ekspertów prawnych kwestionowała także legalność niektórych działań rządu Tuska, w tym przejmowania mediów publicznych. Część tych środków również została odrzucona przez sądy.

Obserwatorzy zauważają także, iż od czasu objęcia władzy media publiczne odeszły od produkcji czystej propagandy PiS do prezentowania silnego uprzedzenia wobec rządu Tuska, naruszając prawny obowiązek neutralności.

Nie utrzymując obecnego polskiego rządu na poziomie poprzednika, społeczność międzynarodowa ryzykuje dalsze łamanie norm demokratycznych i potwierdza tezę PiS, iż krytyka kierowana pod jego adresem ma charakter czysto polityczny. https://t.co/Wkkg0IJ7Pw

— Notatki z Polski (@notesfrompoland) 24 czerwca 2024 r

Sam PiS został w kilku orzeczeniach polskich i europejskich uznany winnym łamania prawa podczas swojej władzy. Podczas swoich ośmioletnich rządów Polska dramatycznie spadła także w międzynarodowych rankingach dotyczących demokracji, wolności mediów i praworządności.

Gdy Tusk objął urząd, jego koalicja obiecała przywrócenie w Polsce demokracji i praworządności. Unia Europejska pochwaliła jego rząd za to zaangażowanie.

W rezultacie Bruksela w tym roku wycofała skierowaną przeciwko Polsce sprawę o naruszenie praworządności i uwolniła miliardy dolarów z funduszy, które zostały zamrożone za rządów PiS ze względu na obawy dotyczące praworządności.

UE oficjalnie zakończyła procedurę na podstawie art. 7 wszczętą przeciwko Polsce w 2017 r. za poprzedniego rządu PiS.

The @UE_Komisja stwierdza, iż ​​„nie ma już wyraźnego ryzyka poważnego naruszenia praworządności w Polsce” https://t.co/DZd41FEzK0

— Notatki z Polski (@notesfrompoland) 29 maja 2024 r

Główny obraz kredytu fotograficznego: PiS/X

Daniel Tilles jest redaktorem naczelnym Notatki z PolskiPisał o sprawach polskich dla różnych publikacji, m.in Polityka zagraniczna, POLITYKA Europa, EUobserver I Dziennik Gazeta Prawna.

Idź do oryginalnego materiału