6 dni temu
Jak informowaliśmy, w wyborach 1 czerwca głos oddało 21 033 457 osób. Karol Nawrocki dostał 10 606 628 głosów, czyli 50,89 proc.
Z kolei Rafał Trzaskowski dostał 10 237 177 (49,11 proc.). To prawie 219 tysięcy więcej niż 5 lat wcześniej. Obaj kandydaci (lub obozy) zwiększyli swoją bazę wyborców. Jednak różnica między nimi sięgnęła 369 451 głosów.
"DZIĘKUJĘ za każdy głos. Walczyłem o to, żebyśmy wspólnie budowali Polskę silną, bezpieczną, uczciwą, empatyczną. Polskę nowoczesną, w której wszyscy będą mogli spełniać swoje cele i aspiracje. Dziękuję wszystkim, którzy na taką Polskę zagłosowali" –napisał w poniedziałek Rafał Trzaskowski w poście na Facebooku.
"Dziękuję, iż uwierzyliście we mnie i oddaliście na mnie głos w niedzielę. I przepraszam, iż nie udało mi się przekonać do mojej wizji Polski większości obywateli. Przepraszam, iż nie zwyciężyliśmy wspólnie" – dodał prezydent Warszawy.
Tusk zapowiedział wystąpienie w poniedziałek wieczorem
Zwrócił się też do rywala. "Gratuluję Karolowi Nawrockiemu wygranej w wyborach prezydenckich. Ta wygrana zobowiązuje, szczególnie w tak trudnych czasach. Szczególnie przy tak wyrównanym wyniku. Niech Pan o tym pamięta" – wskazał Trzaskowski.
Głos ws. sukcesu Nawrockiego zabrał już Andrzej Duda, ale nie zrobił tego szef rządu. Jak poinformowała jednak przed południem stacja TVN24, premier Donald Tusk zapowiedział wystąpienie telewizyjne, które ma odbyć się w poniedziałek o godzinie 20.
Szef rządu będzie prawdopodobnie mówił o wyborach, które przegrał kandydat KO Rafał Trzaskowski.
