Nowe przepisy ograniczają możliwość składania wniosków o azyl na okres 60 dni. Okres ten może zostać przedłużony o kolejne 60 dni, jeżeli Sejm wyrazi na to zgodę. Rozporządzenie opublikowano w czwartek rano. "Wprowadza się czasowe ograniczenie prawa do złożenia wniosku o udzielenie ochrony międzynarodowej" – czytamy. Stosuje się je na granicy państwowej z Republiką Białorusi.
Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę w środę i zwrócił się do premiera. – "Panie premierze, zapraszam do wprowadzenia tego rozporządzenia w życie i zapraszam do podejmowania aktywnych działań w przedmiocie obrony polskiej granicy".
W środę wieczorem głos w sprawie zabrał Donald Tusk. "Jeszcze dziś wieczorem rząd przyjmie rozporządzenie zawieszające prawo do składania wniosków o azyl. Tak jak zapowiadałem – bez chwili zwłoki" – napisał w serwisie X.
Rząd zawiesił prawo do składania wniosków o azyl
Zgodnie z nowelą ustawy o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium Polski, wprowadzenie czasowego, terytorialnego ograniczenia prawa do składania wniosków o ochronę międzynarodową będzie możliwe na mocy rozporządzenia Rady Ministrów, na wniosek ministra spraw wewnętrznych i administracji.
Jak wskazuje TVN24 powinno "uwzględniać potrzebę zapobieżenia destabilizacji sytuacji wewnętrznej" w kraju. Kolejnym celem ma być "możliwie jak najmniejsze ograniczenie praw cudzoziemców zamierzających ubiegać się o udzielenie ochrony międzynarodowej".
Rozporządzenie wynika z tzw. ustawy azylowej. Rząd przyjął ją w grudniu zeszłego roku. Jak pisaliśmy w naTemat.pl, dwa miesiące wcześniej premier Donald Tusk ogłosił założenia nowej strategii migracyjnej Polski. – Jednym z elementów strategii migracyjnej będzie czasowe, terytorialne zawieszenie prawa do azylu – poinformował Tusk.
– To prawo do azylu jest wykorzystywane wbrew istocie prawa do azylu – tłumaczył. – jeżeli do Polski chce ktoś przyjechać, musi akceptować polskie standardy, obyczajowość. Musi chcieć się integrować – wskazał. Wówczas pomysł Tuska spotkał się ze sporą krytyką.