Powołano rzecznika rządu
20 czerwca Donald Tusk wziął udział w konferencji prasowej, podczas której mówił o rekonstrukcji rządu i przedstawił powołanego rzecznika rządu. - Naszym zadaniem jest to, żebyśmy byli w stanie każdego dnia docierać do każdego obywatela z informacją o tym, co robimy - bo robimy naprawdę bardzo dużo - mówił Adam Szłapka, minister ds. europejskich, który został powołany na stanowisko rzecznika.
REKLAMA
Co z resortami?
Premier odpowiadał również na pytania dziennikarzy, dotyczące planowanej rekonstrukcji. Szef rządu został zapytany m.in. o możliwe łączenie poszczególnych resortów oraz o to, czy ministrowie Sławomir Nitras oraz Barbara Nowacka "mogą być spokojni o swoje stanowiska". - Powiem to z pełnym przekonaniem, mam nadzieję, iż nikogo nie dotknę ani nie urażę - niech nikt nie śpi spokojnie. Wiemy, w jakim momencie historycznym jesteśmy. Bardzo trudnym pod wieloma względami. Żyjemy w świecie, gdzie jesteśmy świadkami poważnych spekulacji - m.in., czy Stany Zjednoczone zaraz użyją broni nuklearnej wobec Iranu? Sam jestem teraz zanurzony w polskie sprawy bez reszty - wiadomo, w jakiej jesteśmy sytuacji - ale warto też pamiętać, w jakim kontekście znalazł się cały świat, w tym Polska. Więc o spokojnym spaniu nikt nie powinien marzyć - podkreślił Donald Tusk. Nawiązując do ewentualnego łączenia resortów, poinformował, iż chciałby, "żeby to, co jest dla Polski priorytetowe, było w jednym ręku". - Żeby była czytelna odpowiedzialność, sprawczość. Ja chcę o energii rozmawiać z jednym ministrem, a nie z pięcioma. Więc będziemy komasować tam, gdzie ma to logiczne uzasadnienie - dodał premier.
Zobacz wideo Donald Tusk: Nie wolno lekceważyć choćby jednego głosu
Premier o rekonstrukcji rządu
Tusk ujawnił również, iż chce, aby po wprowadzonych zmianach powstał rząd koalicyjny, żeby wszyscy partnerzy czuli się "współgospodarzami". - Rekonstrukcja i wynikające z niej zmiany personalne, to nie jest z moje strony wskazanie "ta zła", "tamtemu nie wyszło", tylko to będzie efektem uzgodnionej wspólnie z koalicjantami nowej konstrukcji rządu, która ma dawać szansę na sprawność działania - poinformował premier. - Gdybym był niezadowolony z którejś z pań lub panów ministrów, to nie czekałbym na rekonstrukcję, tylko bym od razu pożegnał, i byśmy nie współpracowali - dodał polityk.
Więcej na podobny temat przeczytasz w artykule: "Donald Tusk przedstawił rzecznika rządu. 'Wziąłem te słowa do serca'".
Źródła:Kancelaria Premiera (YouTube), IAR