Tusk się nie patyczkował! Przyszedł do Pałacu i powiedział TE słowa w obecności Dudy. „Usłyszał prawdę”

1 tydzień temu
Podczas uroczystości w Pałacu Prezydenckim Donald Tusk nie odpuścił sobie uszczypliwości wobec Andrzeja Dudy. – Usłyszał prawdę – komentują politycy obozu władzy. Tusk nie odpuścił W czwartek w Pałacu Prezydenckim odbyła się uroczystość zaprzysiężenia nowych ministrów w rządzie Donalda Tuska. Andrzej Duda dziękował dotychczasowym ministrom za „pracę dla Rzeczpospolitej” i życzył powodzenia nowym członkom gabinetu. – Wręczając państwu nominacje, życząc powodzenia, chcę powiedzieć jedno. Poza fundamentalną sprawą, jaką jest bezpieczeństwo państwa (…) niezwykle ważne jest bezpieczeństwo życiowe. Tego, iż będą mieli dobre, wygodne i spokojnie życie – czy będzie praca, czy będzie trzeba rozważać wyjazd za granicę, rozstanie z rodziną i poszukiwanie pracy gdzie indziej. To są te fundamentalnie ważne rzeczy i o tym ludzie myślą. Sprawując swoje urzędy proszę mieć to na uwadze – mówił Duda. Potem głos zabrał Donald Tusk. Szef rządu nie odpuścił sobie uszczypliwości wobec prezydenta. Premier dziękował odchodzącym ministrom, szczególnie ustępującemu ministrowi sprawiedliwości Adamowi Bodnarowi. Te słowa w Pałacu Prezydenckim musiały paść. pic.twitter.com/frMphBuQvP — Donald Tusk (@donaldtusk) July 24, 2025 – Podjął się najtrudniejszego wyzwania. Te słowa nabierają szczególnego znaczenia dokładnie w tym miejscu i w obecności pana prezydenta. Przywrócenie praworządności, fundamentów państwa prawa, to przez cały czas wyzwanie, które stoi przed nami, ale wysiłek, energia, dobra wola
Idź do oryginalnego materiału