Tusk powstrzymał Dudę. Konsternacja w Pałacu Prezydenckim

1 tydzień temu

Andrzej Duda prawdopodobnie zapomniał, iż w Polsce już nie rządzi PiS. I dlatego próbował przepchnąć swojego kandydata na osobę, która ma czasowo zostać prezesem Izby Pracy Sądu Najwyższego.



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Czekamy na kontrasygnatę Prezesa Rady Ministrów osoby, która ma być wskazana jako osoba czasowo kierująca Izbą Pracy – oznajmiła Małgorzata Paprocka, szefowa Kancelarii Prezydenta.

Tyle tylko, iż nic takiego się nie stanie. Poinformował o tym Donald Tusk podczas spotkania ze środowiskami prawniczymi.

– Chciałbym to państwu powiedzieć jako pierwszym odbiorcom tego komunikatu. Zależy mi na tym, żebyśmy utrzymali maksymalny poziom wzajemnego zaufania. Możemy się różnić w różnych taktycznych ocenach, ale cel mamy naprawdę ten sam i oczywiście tym testem jest kolejna prośba prezydenta o kontrasygnatę. Ja jej nie udzielę i to oddaje stan, nasze stanowisko – oświadczył szef rządu.

Idź do oryginalnego materiału