Tusk po szczycie w Helsinkach: "Europa wreszcie rozumie". Polska granica "priorytetem" dla UE

1 dzień temu
Donald Tusk wziął udział w szczycie przywódców państw wschodniej flanki UE w Helsinkach. - Z zadowoleniem możemy dzisiaj ogłosić, iż Europa wreszcie rozumie, iż ochrona wschodniej granicy jest naszą wspólną odpowiedzialnością - powiedział premier po zakończeniu spotkania.
Donald Tusk: Ochrona wschodniej granicy nie jest jedynie obowiązkiem krajowym
We wtorek 16 grudnia w Helsinkach odbył się szczyt przywódców państw wschodniej flanki Unii Europejskiej. Uczestniczył w nim m.in. Donald Tusk. Na konferencji prasowej po szczycie premier podkreślił, iż państwa wschodniej flanki UE "odpowiadają na wyzwania, z którymi Europa boryka się z uwagi na agresywne zachowanie Rosji". Premier stwierdził, iż "Polska przyczynia się walnie do bezpieczeństwa Europy", ponieważ chroni wschodniej granicy UE z Rosją i Białorusią. - Z zadowoleniem możemy dzisiaj ogłosić, iż Europa wreszcie rozumie, iż ochrona wschodniej granicy jest naszą wspólną odpowiedzialnością. Nie jest to jedynie obowiązkiem krajowym Polski, Finlandii czy Litwy, to wspólne europejskie zadanie - powiedział Tusk.


REKLAMA


Wielokrotnie większe nakłady na ochronę polskiej granicy
- Ta grupa będzie w stanie wyciągnąć z Unii Europejskiej tyle, ile to możliwe, jeżeli chodzi o ochronę naszej granicy. Już teraz mamy naprawdę niezłe efekty, a w najbliższym czasie działania te będą jeszcze bardziej skuteczne - mówił Tusk na briefingu w samolocie. Jak wyjaśniał, ochrona polskiej granicy jest priorytetem również dla Europy i w tej chwili plan zakłada, iż w Tarczę Wschód zainwestujemy również ze środków europejskich blisko 10 mld zł, a nie - jak pierwotnie planowano - 1-2 mld zł. - Z miesiąca na miesiąc będziemy coraz bardziej bezpieczni, jeżeli chodzi o ochronę granicy - stwierdził premier.


Zobacz wideo Tusk apeluje do Nawrockiego. Powraca ustawa o kryptowalutach


Deklaracja uczestników szczytu w Helsinkach
W szczycie w Helsinkach uczestniczyli przywódcy Litwy, Łotwy, Estonii, Polski, Szwecji, Finlandii, Bułgarii i Rumunii. Politycy oświadczyli, iż sprawy związane ze wschodnią flanką powinny być traktowane w UE priorytetowo. Podkreślili, iż należy bronić tego obszaru zdecydowanie i pod silnym przywództwem. Ich zdaniem cel ten trzeba realizować zarówno siłami państw wschodniej flanki, jak i siłami międzynarodowymi. Zaznaczono przy tym, iż sytuacja w dziedzinie bezpieczeństwa zmieniła się w sposób nieodwracalny, do czego państwa UE muszą się gwałtownie przystosować.


Powstanie Straż Wschodniej Flanki
- Z przyjemnością ogłaszam, iż Finlandia jest gotowa podjąć się roli kraju wiodącego, razem z Polską i innymi krajami wschodniej flanki UE, tworząc naszą własną straż - powiedział premier Finlandii Petteri Orpo. W deklaracji szczytu zapisano, iż Straż Wschodniej Flanki "powinna bazować na istniejących inicjatywach oraz uwzględniać i rozwijać adekwatne zdolności na całej wschodniej flance, by wspierać gotowość obronną".


Więcej: Przeczytaj też artykuł "Tusk ujawnia plan na Rosję. 'Inwestujemy w to naprawdę miliardy złotych'".


Źródła:Kancelaria Premiera, IAR
Idź do oryginalnego materiału