Tusk jedzie do prezydenta USA. Towarzyszyć mu będzie Duda.

7 miesięcy temu

Donald Tusk jedzie spotkać się z prezydentem USA, Joe Bidenem. Co ciekawe, w tej podróży będzie towarzyszyć mu będzie… Andrzej Duda. To chyba pierwszy przypadek, iż prezydent Stanów Zjednoczonych tak bardzo podnosi rolę premiera Polski a tak bardzo deprecjonuje prezydenta, który w zasadzie nie ma nic do gadania.

Duda będzie słuchał jak dwóch poważnych polityków rozmawia po angielsku. Sam ma z tym językiem bardzo duże kłopoty, więc pozostanie mu rola biernego obserwatora. Sprawa wizyty jest kluczowa dla bezpieczeństwa Polski, bo Donald Tusk chce uzyskać zapewnienie pomocy i rozwoju obecności sił na granicy z Rosją oraz odpowiedniego wsparcia dla Ukrainy.

Duda nie wie prawdopodobnie po co jest to spotkanie, ot taki człowiek jak stara kobieta z dowcipu sprzed lat, która nic nie wie, nic nie rozumiem ale do wszystkiego się wtrąca…

Idź do oryginalnego materiału