"Turcja pomaga schorowanej Europie stanąć na nogi". Świat zabiega o względy "sułtana". Erdogan ma własne plany i obiera radykalny kurs
Zdjęcie: Prezydent Turcji Recep Tayip Erdogan i premier Donald Tusk
Donald Tusk nie był jedynym, który zapukał do drzwi Ankary. Dyplomaci i czołowi europejscy politycy ustawiają się w kolejce, aby porozmawiać z Erdoganem. Zdają sobie sprawę, iż Turcja nie będzie łatwym partnerem. Jednak w obliczu geopolitycznej niestabilności Europa nie może sobie dłużej pozwalać na pomijanie Ankary — choćby jeżeli Erdogan stawia pod znakiem zapytania turecką demokrację, aresztując najważniejszego opozycjonistę.