Trzeba budować magistrale wodne. Ponad 400 mln zł z KPO dla gmin województwa małopolskiego

tv28.pl 1 dzień temu

Coraz większe problemy z wodą. Dotyczy on również powiatu limanowskiego. Na wtorkowym spotkaniu wójtów i burmistrzów z marszałkiem sejmiku województwa małopolskiego Łukaszem Smółką temat ten zdominował ponad 3 godzinne spotkanie.

Przyczyną wzrastającego deficytu wody są nie tylko zmiany klimatu, ale też i działania ludzi. Każdy z naszych samorządów na swój sposób radzi sobie z tym problemem, ale brak wspólnego planu przeciwdziałania powoduje, iż wprowadzane środki zaradcze są tylko prewencyjnym działaniem. Trzeba budować magistrale wodne, które zaopatrzą mieszkańców w wodę.

– Mamy środki w ramach Krajowego Planu Odbudowy. One są oczywiście nie wystarczające dla województwa małopolskiego. Mamy w najbliższych latach na budowę wodociągów i kanalizacji do rozdysponowania około 400 mln zł. Liczymy, iż takie projekty pojawią się również w powiecie limanowskim, chociażby biorąc pod uwagę te z listy rezerwowej z konkursów już zakończonych – tłumaczył na spotkaniu Łukasz Smółka, marszałek sejmiku województwa małopolskiego.

Bardzo małe opady śniegu i susza sprawiają, iż wody najzwyczajniej brakuje, a ich poziom z roku na rok się obniża. Może się okazać, iż będzie, to główny problem, jak już nie jest w najbliższych latach, któremu trzeba będzie przeciwdziałać. Na palcach jednej ręki można wyliczyć gminy w naszym regionie, które radzą sobie z niedostatkiem wody.

Gmina Jodłownik w ramach aglomeracji, którą tworzy razem z sąsiednimi samorządami Łapanowem i Raciechowicami już rozbudowuje sieć wodociągową. Od lat zabiegają o pieniądze na budowę infrastruktury, którą woda popłynie z Dobczyc.

– Projekty są, a potrzeba około 100 mln zł. Dlatego tym bardziej będziemy prosić pana marszałka o te środki, oczywiście o nie aplikując – mówił na spotkaniu Paweł Stawarz, wójt Jodłownika.

Burmistrz Mszany Dolnej Agnieszka Orzeł mówiła o kłopotach z niedoborem wody na ternie Mszany Dolnej. Są one dwojakie. Niektóre linie wodociągowe są już wysłużone, są nieszczelne i nie nadają się do użytku. Poza tym niedobór wody mocno daje się we znaki mieszkańcom, dlatego samorząd zaopatruje się w wodę, dowożąc ją w beczkowozach z pobliskiej gminy Niedźwiedź.

W przeszłości był pomysł budowy magistrali wodnej, która połączyłaby gorczańską gminę z miastem Mszana Dolna, ale to bardzo kosztowna inwestycja. Magistrat złożył wniosek do funduszy europejskich o budowę zbiorników retencyjnych przy ulicy Zielonej. Czeka na jego rozstrzygnięcie i ma nadzieję, iż przejdzie on pozytywną weryfikację.

O kłopotach i kłopotach z niedoborem wody mówił również Paweł Ptaszek. Gmina Tymbark od lat boryka się z tym problemem. Póki, co stara się temu zapobiec, ale wszystkiego nie da się rozwiązać w krótkim czasie.

Samorządowcy mówili również o występowaniu powodzi błyskawicznych. W krótkim okresie spada dużo deszczu, a istniejąca infrastruktura kanalizacyjna sobie z tym nie radzi. Dlatego ważne jest, aby dbać o istniejące zasoby wodne i podejmować działania w celu zwiększenia retencji. To też jakiś pomysł, aby wodę móc magazynować i ją później wykorzystywać chociażby do celów przemysłowych.

22 marca obchodziliśmy Światowy Dzień Wody – to doskonała okazja, by przypomnieć, jak cennym zasobem jest woda oraz jak możemy ją oszczędzać. To również możliwość skorzystania mieszkańców z programu „Moja Woda”. Wspomaga on realizację elementów niebiesko-zielonej infrastruktury. Zatrzymują one wody opadowe w miejscu ich powstawania – na obszarze, na którym wystąpił opad deszczu. Wspierają tradycyjny system odprowadzania wód deszczowych i go odciążają, powodując zwiększenie powierzchni wsiąkania wody oraz parowania, umożliwiają ponowne wykorzystanie wód opadowych np. do podlewania zieleni.

Fot.powiat.limanowski.pl

Idź do oryginalnego materiału