Konieczny potwierdza: Trzaskowski wysłała SMS-a
W czwartkowym wydaniu programu "Rozmowa Piaseckiego" Maciej Konieczny z partii Razem odpowiedział na pytanie, czy Rafał Trzaskowski wysłał zaproszenie na spotkanie do lidera i byłego kandydata na prezydenta Adriana Zandberga. - Tak, wczoraj dostaliśmy SMS-a przed wyjściem pana Trzaskowskiego do mediów, iż zaprasza, a potem w tych mediach odniósł się do tego, iż zaprasza i liczy na naszą obecność - powiedział poseł Razem. Kandydat KO mówił o tym zaproszeniu w "Faktach po Faktach" w TVN24. Konrad Piasecki dopytywał, czy to była jedyna forma kontaktu ze strony Koalicji Obywatelskiej, ponieważ pojawiały się informacje o chęci spotkania ze strony premiera Donalda Tuska. - Minęło posiedzenie Sejmu. Koalicja mogła pokazać, nie słowem, bo jesteśmy chyba w trybie "cóż szkodzi obiecać" u obu kandydatów, ale czynem pokazać, iż te postulaty, które są dla nas istotne mają szansę na realizację - powiedział Konieczny. Prowadzący zauważył, iż na jednym posiedzeniu trudno przeforsować ustawę. Konieczny zapewnił, iż "Adrian na SMS-a odpowie, bo jest kulturalnym człowiekiem". - Ja osobiście jestem sceptyczny - dodał, odnosząc się do propozycji spotkania.
REKLAMA
Nawrocki też chce się spotkać
Kontrkandydat Trzaskowskiego również chce rozmawiać z Zandbergiem. Konieczny przyznał, iż Nawrocki "również wysyła sygnały, iż bardzo kocha elektorat partii Razem i chciałby, żeby na niego głosował". - Myślę, iż takie spotkanie miałoby sens, tylko o ile spotkalibyśmy się z oboma kandydatami. Osobiście myślę, iż w sytuacji, w której obaj nam obiecują wszystko, jest to kompletnie bez sensu - dodał poseł Razem. I odniósł się do tego, co przedstawiciel KO powiedział w programie Agnieszki Gozdyry w Polsat News. Poseł Przemysław Witek zapytany o to, czy Trzaskowski podpisze się pod zapewnieniem o braku podniesienia podatków, odparł: "Cóż szkodzi obiecać". - Poseł ujął to najjaśniej jak się da: "cóż szkodzi obiecać". Pójdziemy na spotkanie, czy to z Nawrockim, czy z Trzaskowskim. Oni nam obiecają wszystko. I co my wtedy mamy zrobić? Powiedzieć "nie wierzę panu w ogóle"? Albo wziąć to za dobrą monetę? - mówił.
Zobacz wideo Walka o głosy wyborców Mentzena. Trzaskowski i Nawrocki mówią "tak"
Poparcie dla Trzaskowskiego
Dwoje kandydatów na prezydenta z koalicji rządzącej - Magdalena Biejat i Szymon Hołownia - udzieliło już poparcia Rafałowi Trzaskowskiemu. Kandydata KO wsparł również prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego, wicepremier i szef MON-u Władysław Kosiniak-Kamysz. - Polska potrzebuje dobrej współpracy pomiędzy ministrem obrony narodowej a zwierzchnikiem Sił Zbrojnych. Ja deklaruję pełną współpracę z prezydentem Rafałem Trzaskowskim - oświadczył w poniedziałek wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. Podkreślił, iż prosi "o poparcie i wsparcie wszystkich naszych członków, sympatyków, ale też każdego z Polaków, niezależnie na kogo głosował w pierwszej turze wyborów". - Wierzę, iż każdy z nas podejmuje na końcu decyzję z troski o Polskę - dodał.
O słowach Przemysława Witka i "obietnicach" przeczytasz w tekście Marcina Kozłowskiego "'Cóż szkodzi obiecać'. Burza po słowach posła KO. Możliwe konsekwencje".Źródła: TVN24, Gazeta.pl