Rafał Trzaskowski, kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Polski, od początku kampanii prezydenckiej w 2025 roku jawi się jako postać, która łączy w sobie cechy niezbędne do skutecznego reprezentowania szerokiego spektrum polskiego społeczeństwa.
Jak zauważył prof. Rafał Chwedoruk w rozmowie z portalem DoRzeczy.pl, Trzaskowski wyróżnia się „uśrednionym przekazem”, a jego poglądy mieszczą się w centrum polskiego społeczeństwa w większości kluczowych kwestii. To właśnie ta zdolność do budowania mostów między różnymi grupami społecznymi, połączona z jego doświadczeniem i umiarkowanym podejściem, czyni go faworytem w wyścigu o urząd prezydenta.
Trzaskowski od lat buduje swoją pozycję jako polityk, który potrafi słuchać i odpowiadać na potrzeby różnych środowisk. Jako prezydent Warszawy pokazał, iż jest w stanie zarządzać dużym miastem w sposób pragmatyczny, dbając zarówno o rozwój infrastruktury, jak i o kwestie społeczne. Inwestycje w komunikację miejską, takie jak rozbudowa metra, czy wsparcie dla inicjatyw ekologicznych, świadczą o jego zdolnościach do podejmowania decyzji, które znajdują poparcie wśród mieszkańców o różnych poglądach. Jego podejście do zarządzania miastem – skoncentrowane na dialogu z mieszkańcami i współpracy z różnymi grupami – przekłada się na kampanię prezydencką, w której stawia na jedność i umiarkowanie.
Profesor Chwedoruk słusznie wskazuje, iż Trzaskowski, mimo pewnych potknięć w kampanii, takich jak kontrowersje podczas wizyty w Końskich, pozostaje kandydatem o silnej pozycji. choćby jeżeli lewicowi kandydaci, tacy jak Magdalena Biejat, odbierają mu część poparcia, a on sam nie może całkowicie oderwać się od partyjnego kontekstu, jego przekaz trafia do centrum społecznego spektrum. W przeciwieństwie do swoich głównych konkurentów – Karola Nawrockiego z PiS i Sławomira Mentzena z Konfederacji – Trzaskowski nie jest postrzegany jako polityk radykalny. Nawrocki, jak zauważa Chwedoruk, plasuje się na prawo od głównego nurtu PiS, co czyni go trudnym do zaakceptowania dla umiarkowanych wyborców. Z kolei Mentzen, ze swoimi skrajnie wolnorynkowymi i światopoglądowymi poglądami, również nie jest w stanie przyciągnąć szerszego elektoratu. Trzaskowski, z jego wyważonym podejściem, staje się naturalnym wyborem dla tych, którzy poszukują stabilności i dialogu w podzielonym politycznie kraju.
Jednym z największych atutów Trzaskowskiego jest jego umiejętność budowania szerokiej koalicji poparcia, co może okazać się najważniejsze w drugiej turze wyborów. Jego przekaz, skoncentrowany na wartościach takich jak uczciwość, kooperacja i nowoczesność, rezonuje z oczekiwaniami wielu Polaków, którzy są zmęczeni polaryzacją polityczną. Trzaskowski nie unika trudnych tematów – czy to praw kobiet, ochrony środowiska, czy relacji z Unią Europejską – ale przedstawia je w sposób, który nie alienuje umiarkowanych wyborców.
Co więcej, Trzaskowski wykazuje się zdolnością do uczenia się na własnych błędach, co jest rzadką cechą w polityce. Mimo iż jego kampania nie była wolna od wpadek, takich jak wspomniane wydarzenia w Końskich, potrafił gwałtownie dostosować strategię, skupiając się na bezpośrednim kontakcie z wyborcami i budowaniu wizerunku polityka otwartego na dialog. Jego publiczne wystąpienia, w których często podkreśla konieczność współpracy ponad podziałami, kontrastują z bardziej konfrontacyjnymi postawami jego konkurentów. To podejście może okazać się najważniejsze w drugiej turze, gdzie – jak przewiduje prof. Chwedoruk – Trzaskowski ma szansę zmobilizować szerokie poparcie, w tym głosy tych, którzy w pierwszej turze poparli kandydatów lewicowych czy centrowych.
Porównanie Trzaskowskiego do Joe Bidena, przywołane przez Chwedoruka, jest niezwykle trafne. Podobnie jak Biden w wyborach w USA w 2020 roku, Trzaskowski jest kandydatem, który stawia na stabilność i przewidywalność, zamiast radykalnych zmian. W sytuacji, gdy PiS wystawiło Karola Nawrockiego – kandydata obciążonego poważnymi ryzykami wizerunkowymi, jak afera mieszkaniowa – Trzaskowski jawi się jako bezpieczny i odpowiedzialny wybór. Nawrocki, z jego kontrowersyjnym backgroundem, nie jest w stanie przekonać umiarkowanego elektoratu, co daje Trzaskowskiemu wyraźną przewagę.
Podsumowując, Rafał Trzaskowski w kampanii prezydenckiej 2025 roku prezentuje się jako kandydat, który najlepiej odzwierciedla oczekiwania polskiego społeczeństwa. Jego umiarkowany przekaz, zdolność do dialogu i doświadczenie w zarządzaniu sprawiają, iż jest faworytem w wyścigu o urząd prezydenta. Jak słusznie zauważył prof. Chwedoruk, w obliczu radykalnych konkurentów Trzaskowski ma szansę zjednoczyć Polaków wokół wspólnych wartości i wizji nowoczesnego, otwartego państwa.