Jeśli popatrzeć na sondaże opinii publicznej, można odnieść wrażenie, iż zwycięstwo w wyścigu wyborczym Rafała Trzaskowskiego jest pewne. Rzeczywistość jednak wygląda inaczej, bo w wyborach uczestniczą nieco inni ludzie niż w sondach ulicznych. A całościowy obraz dynamiki kampanijnej zaczyna wyglądać niepokojąco dla włodarza stolicy - pisze dla Wirtualnej Polski prof. Marek Migalski.