Kandydat KO Rafał Trzaskowski miał na debacie ze sobą flagę Polski. – To jest flaga, z którą pan Karol Nawrocki przyszedł na debatę do Końskich. Jak zgasły światła, to ją porzucił. Wszyscy wiemy, co oznacza porzucić flagę na placu boju. Flagi się nie porzuca – padło.
W poniedziałek o godz. 18 zaczęła się debata prezydencka organizowana przez "Super Express", w której udział zapowiedzieli wszyscy kandydaci ubiegający się o urząd prezydenta. Jak informowała wcześniej redakcja, spotkanie przyjmie nietypowy format, pozbawiony pytań od dziennikarzy.
Debata "SE" podzielona jest na dwie rundy. W pierwszej z nich to sami kandydaci przejęli rolę prowadzących – nawzajem zadają sobie pytania. Każdy z uczestników wybiera dwóch rywali, których przepytuje, a trzeciego losuje system. Co istotne, jedna osoba może zostać wylosowana tylko raz.
Druga runda będzie miała charakter podsumowujący – każdy z kandydatów otrzyma 90 sekund na swobodną wypowiedź, w której zaprezentuje swoją wizję prezydentury i zwróci się bezpośrednio do wyborców.