– PiS robi jak zwykle politykę na cudzym nieszczęściu, potęguje uprzedzenia i strach. I jak zwykle kłamie i manipuluje – napisał Rafał Trzaskowski.
– Zarówno Donald Tusk, jako przewodniczący Rady Europejskiej, jak i rząd Ewy Kopacz, w którym byłem ministrem spraw europejskich, sprzeciwiał się jakimkolwiek automatycznym, matematycznym kwotom podziału uchodźców. Bo to złe rozwiązanie, wysyłające zły sygnał do całego świata – jakoby Unia gotowa był przyjąć nieograniczone liczby uchodźców. Zgodziliśmy się na tymczasowe przyjęcie 7000 uchodźców – głównie kobiet i dzieci. Dziś, przy 170 000 uchodźców w samej Warszawie, widać jak niewielka była to liczba. I uwaga – w 2014 roku wynegocjowaliśmy, iż w razie eskalacji wojny na Ukrainie Polska, która pomagałaby Ukraińcom, wyłączona powinna być z pomocy komukolwiek innemu.
Co się stało później – zabezpieczona została granica UE, powstał unijny korpus ochrony granic, zakazano nadużywania systemu azylowego, podpisano kilkanaście umów readmisyjnych – odsyłając setki tysięcy migrantów ekonomicznych do domu (do bezpiecznych krajów), jednocześnie wzmacniając system niebieskiej karty (dla migracji czasowej, legalnej i bezpiecznej która Unii jest potrzebna). Podpisaliśmy umowę Unia-Turcja, która położyła kres niekontrolowanemu przemieszczaniu się migrantów. Wszystko to przygotował i wynegocjował Donald Tusk jako szef Rady Europejskiej.
Przestańcie więc kłamać i manipulować. Zamiast wyłącznie używać weta (choć czasem trzeba) negocjujcie dobre warunki dla Polski. Przy naszej pomocy dla Ukrainy nikt nie powinien przez wiele, wiele lat wymagać od nas przyjmowania innych uchodźców. Przestańcie straszyć i budować kapitał polityczny na nieszczęściu innych. Już wystarczająco straszyliście chorobami i zarazkami. Wynegocjujcie raz w Unii coś pozytywnego dla Polski – pieniądze, dobre rozwiązania, uwzględnienie naszej specyfiki. Na razie możecie pochwalić się tylko tym, iż pozbawieni jesteśmy 170 miliardów złotych. Wszyscy w Europie się za Was śmieją, iż robicie raban w Polsce, a w Unii milczycie, zamiast twardo negocjować korzyści (nieskutecznie “blokować” każdy umie). Budujcie koalicje wygrywające, a nie przegrywające. Spluwę w majtki każdy potrafi włożyć, gorzej jak w tych pieluchach wystrzeli – napisał Trzaskowski.