Rafał Trzaskowski podczas spotkania w Błoniu nie gryzł się w język i wielokrotnie kpił ze swojego kontrkandydata Karola Nawrockiego, jak i byłego premiera Mateusza Morawieckiego. - Ja ostatnio słyszałem premiera Morawieckiego, który cały czas narzeka i cały czas próbuje opowiadać, jak w Polsce jest źle (...). On tylko i wyłącznie opowiadał, jak u nas jest źle. Jak może być tak głupim, żeby coś takiego wyczyniać - rzucił kandydat KO na prezydenta.