Trwa druga tura wyborów prezydenckich. W Lublinie uprawnionych do głosowania jest ponad 250 tysięcy osób.
– W sumie w mieście mamy 217 komisji obwodowych – mówi pełnomocnik prezydenta Lublina ds. wyborów, Łukasz Mazur. – Z tego 196 są to komisje przeznaczone dla mieszkańców zgodnie z podziałem terytorialnym miasta, czyli każdy z punktów adresowych jest przypisany do konkretnej komisji. 21 komisji to są tak zwane komisje odrębne, przeznaczone dla mieszkańców Domów Pomocy Społecznej, pacjentów szpitali, a także 1 komisja na terenie aresztu. Największe komisje w Lublinie liczą około 3000 mieszkańców. Mamy na terenie Lublina kilkanaście takich większych komisji – dodaje.
– o ile nie wiemy, gdzie możemy zagłosować, to możemy to sprawdzić na dwa sposoby – tłumaczy Mazur. – Najprościej w formie elektronicznej, czyli z aplikacji mObywatel. W zakładce „Wybory” wyświetla nam się obwód głosowania, a także siedziba komisji, do której jesteśmy przypisani. W innym przypadku możemy sprawdzić to wchodząc na obwieszczenia o siedzibach komisji. Wtedy sprawdzamy po adresie, na terenie którego zamieszkujemy, oczywiście oficjalnie. Liczy się adres zamieszkiwania – dodaje.
Lokale wyborcze czynne będą do godziny 21.00. – Mamy mnóstwo czasu, aby oddać swój głos, ale tuż przed zamknięciem lokali wyborczych zawsze jest ryzyko, iż może się nam nie udać – ostrzega Mazur. – Głosowanie przebiega bardzo sprawnie. Otrzymujemy tylko jedną kartę do głosowania. Mamy nazwiska tylko dwóch kandydatów, także zajmuje to naprawdę kilka czasu – dodaje.
MaTo / opr. PaW
Fot. Piotr Michalski / archiwum RL