Trump znów ma kłopoty. Politykowi postawiono kolejne zarzuty

1 rok temu
Zdjęcie: Były prezydent USA Donald Trump Źródło: PAP / CRISTOBAL HERRERA-ULASHKEVICH


Były prezydent Stanów Zjednoczonych został oskarżony w śledztwie w sprawie wyniesienia z Białego Domu dokumentów niejawnych.



Jak przekazał CNN prawnik Trumpa Jim Trusty, politykowi postawiono w sumie siedem zarzutów na podstawie ustawy o szpiegostwie. Byłemu prezydentowi zarzuca się m.in. utrudnianie pracy wymiarowi sprawiedliwości, niszczenie i fałszowanie akt, spisek i składanie fałszywych zeznań.

Polityczne zarzuty?

Obrońca Trumpa powiedział, iż jego prawnicy otrzymali w czwartek e-mailem pismo z Departamentu Sprawiedliwości, w którym wymieniono zarzuty, ale nie widzieli jeszcze aktu oskarżenia. Trusty nazwał oskarżenia o szpiegostwo "śmiesznymi”.


Trump potwierdził na należącym do niego portalu społecznościowym, iż Departament Sprawiedliwości poinformował go o zarzutach i iż we wtorek został wezwany do stawienia się w sądzie federalnym w Miami.


Federalny akt oskarżenia jest drugim oskarżeniem Trumpa w tym roku. W kwietniu prokurator okręgowy Manhattanu oskarżył byłego prezydenta USA o 34 oszustwa biznesowe.


Jednocześnie sam Trump twierdzi, iż wszystkie śledztwa mają na celu wyeliminowanie go z życia politycznego. Twierdzi, iż żadne zarzuty karne nie powstrzymają go przed startem w nadchodzących wyborach prezydenckich.

Zarzuty przeciw Trumpowi

W maju tego roku sąd uznał Trumpa za winnego napaści seksualnej na dziennikarkę i pisarkę Jean Carroll, do którego doszło wiosną 1996 roku. Polityk musiał zapłacić kobiecie 5 milionów dolarów odszkodowania.


Pod koniec marca wielka ława przysięgłych w Nowym Jorku oskarżyła Donalda Trumpa o fałszowanie ksiąg rachunkowych. Polityk zapłacił aktorce filmów dla dorosłych Stormy Daniels za milczenie o ich romansie i ukrył ten fakt przy księgowaniu wpłaty. Sytuacja miała miejsce przed wyborami prezydenckimi w 2016 roku.


Jednocześnie media zauważają, iż Trump przez cały czas będzie mógł kandydować w wyborach prezydenckich.


Czytaj też:Cejrowski: Trump wyrzucał nieudolnych. Lisicki: U nas im bardziej myli się ekspert, tym szybciej awansujeCzytaj też:Trump czy DeSantis? Kogo wolą wyborcy w Teksasie?
Idź do oryginalnego materiału