Czy głęboki rozłam między Donaldem Trumpem a Elonem Muskiem można jeszcze naprawić? Według Trumpa, nie. Grozi miliarderowi „bardzo poważnymi konsekwencjami”, jeżeli w przyszłości poprze Demokratów. Wielu jednak spodziewa się pojednania. To jeden z powodów, dla których „ruch obalenia Tesli” nie uważa, iż osiągnął jeszcze swój cel.
Po otwartym konflikcie między prezydentem USA Donaldem Trumpem a jego byłą prawą ręką, CEO Tesli Elonem Muskiem, obaj panowie pozostają widocznie wrogo nastawieni do siebie. Według CNN Trump rozważa sprzedaż lub choćby oddanie swojej Tesli, którą kupił dopiero w marcu. W tym samym czasie prezydent USA oświadczył w rozmowie telefonicznej z amerykańskim kanałem informacyjnym: „Nawet nie myślę o Elonie. On ma problem. Biedak ma problem”.
Można by to odrzucić jako lekceważący komentarz obrażonego narcyza. Jednak inne wypowiedzi Trumpa pokazują, jak głęboki jest rozłam między tymi dwoma mężczyznami. W wywiadzie dla amerykańskiej stacji telewizyjnej NBC Trump zagroził „bardzo poważnymi konsekwencjami”, jeżeli Musk poprze Demokratów w nadchodzących wyborach uzupełniających.
Czy Elon Musk zmienia obozy polityczne?
Tłem dla odnowionego zagrożenia jest propozycja złożona przez niektórych Demokratów, aby przeciągnąć Muska na swoją stronę w obliczu toczącego się na żywo konfliktu, chociaż partia odrzuca miliardera z branży technologicznej ze względu na jego środki oszczędnościowe w usługach publicznych.
Ruch Demokratów może być również spowodowany faktem, iż Musk rozważa utworzenie własnej partii, aby konkurować z Republikanami i Demokratami: W zeszłym tygodniu Musk przeprowadził ankietę wśród swoich obserwatorów na X, czy nie nadszedł czas na założenie nowej partii, która „naprawdę reprezentuje 80 procent centrum”. Ponad 80,4 procent z około 5,6 miliona oddanych głosów odpowiedziało twierdząco. Według magazynu Time, partia mogłaby zostać nazwana „Partią Amerykańską”. Musk poparł Trumpa podczas jego kampanii wyborczej kwotą około 300 milionów dolarów.
Trump natychmiast zagroził wycofaniem kontraktów rządowych i dotacji Muska. To może być niebezpieczne dla przedsiębiorcy: Według Washington Post firmy Muska są powiązane z programami rządowymi i kontraktami rządowymi o łącznej wartości około 38 miliardów dolarów. Według Reutersa, sam SpaceX ma w tej chwili kontrakty o wartości 22 miliardów dolarów. New York Times podaje łącznie 100 kontraktów z 17 agencjami rządowymi, które Trump mógłby teoretycznie rozwiązać.
Według Wall Street Journal, Musk napisał na X, iż przeprosi, jeżeli będzie to konieczne, gdy tylko będą dostępne kompletne akta Epsteina. Musk usunął swój dyskredytujący post.
Wezwanie do światowych protestów w dniu urodzin Muska
Tymczasem protesty przeciwko Elonowi Muskowi trwały przez cały weekend. Według innego raportu CNN, ruch Tesla Takedown zorganizował 60 demonstracji w wielu dużych miastach. Ruch został założony z udziałem Muska w DOGE. Jeden z jego rzeczników powiedział nadawcy, iż „Tesla Takedown” nie uważa swojego zadania za zakończone tylko dlatego, iż miliarder zrezygnował z pracy w agencji. „To jeszcze nie koniec”.
Demonstracja przed salonem Tesli
Protesty przeciwko Elonowi Muskowi w USA trwały przez cały weekend. Ruch Tesla Takedown nie jest przekonany, iż rezygnacja Muska z urzędu rządowego jest środkiem obniżającym koszty. Wzywa do globalnych protestów w dniu urodzin Muska pod koniec czerwca.