Życzenia świąteczne od Trumpa. Nawiązał do Epsteina
Donald Trump opublikował kolejne życzenia świąteczne na swojej platformie Truth Social. "Wesołych Świąt dla wszystkich, w tym dla wielu szemranych osób, które wspierały Jeffreya Epsteina - dawały mu ogromne sumy pieniędzy, odwiedzały jego wyspę, uczestniczyły w jego imprezach i uważały go za wspaniałego człowieka - tylko po to, by 'porzucić go jak psa', gdy sprawy stały się zbyt gorące. Fałszywie twierdzili, iż nie mieli z nim nic wspólnego, iż go nie znali, iż był odrażającą osobą, a potem obwiniali, oczywiście, prezydenta Donalda J. Trumpa, który był jedynym, który faktycznie odciął się od Epsteina, i to dużo wcześniej, zanim stało się to modne" - stwierdził prezydent USA, który po raz kolejny uderzył w demokratów, nazywając ich politykę "skorumpowaną". "Cieszcie się tym, co może być waszym ostatnim Wesołym Świętami!" - dodał w końcowej części wpisu.
REKLAMA
Trump opublikował również życzenia świąteczne w czwartek 25 grudnia. "Wesołych Świąt dla wszystkich, w tym dla radykalnej lewicy, która robi wszystko, by zniszczyć nasz kraj, ale ponosi przy tym wielkie porażki" - napisał polityk. Jak stwierdził, Stany Zjednoczone są "znów szanowane, być może jak nigdy wcześniej".
Zobacz wideo Kim jest człowiek, który jako jedyny zagłosował przeciwko ujawnieniu akt Epsteina?
Potężne akta ws. Epsteina i wzmianki o Trumpie
We wtorek 23 grudnia resort sprawiedliwości USA opublikował dokumenty dotyczące nieżyjącego już przestępcy seksualnego Jeffreya Epsteina. Tym razem prawie 30 tysięcy stron. Wśród ujawnionych materiałów pojawił się e-mail od prokuratury, potwierdzający, iż Trump miał ośmiokrotnie podróżować prywatnym samolotem Epsteina w latach 90. Co najmniej w czterech przypadkach z Trumpem i Epsteinem leciała nieujawniona z nazwiska 20-letnia kobieta. W dokumentach w ostatnich dniach pojawiały się nazwiska znanych polityków, artystów i innych celebrytów. To między innymi były prezydent Bll Clinton, muzycy Michael Jackson i Mick Jagger, czy aktor Kevin Spacey. W najnowszej transzy dokumentów na jednym ze zdjęć Trump siedzi z Ghislain Maxwell, odsiadującą wyrok 20 lat więzienia współpracowniczką Epsteina.
W poniedziałek 22 grudnia Trump przekonywał, iż opisywanie sprawy przez media ma wyłącznie na celu odwrócić uwagę od jego własnych sukcesów. Resort sprawiedliwości przy okazji najnowszych materiałów zapewnił, iż pojawiające się w materiałach stwierdzenia o obecnym prezydencie są fałszywe.
Trump był przez wiele lat znajomym Epsteina, który został potem skazany za nakłanianie nieletnich do prostytucji, a w 2019 roku powiesił się w więzieniu przed swoim procesem. Pierwszą grupę dokumentów opublikowano w piątek 19 grudnia. W tej grupie co najmniej 550 stron było utajnionych. Podobnie jest - choć w mniejszym stopniu - z najnowszą partią materiałów.
Czytaj także: "Trump: 'Nasze wojska dokonały potężnych i śmiercionośnych uderzeń w Nigerii'. Jest komunikat".
Źródła:Donald Trump (Truth Social), IAR

22 godzin temu











